Na mocy porozumienia skazani z Zakładu Karnego w Rzeszowie będą zatrudniani przy pracach porządkowych na terenie miasta. Będą m.in. sprzątać ulice, skwery, place i tereny leśne. W zimie będą zatrudniani do odśnieżania ulic i chodników. Umowa przewiduje również wykonywanie prac remontowych i konserwacyjnych w blokach komunalnych i innych nieruchomościach należących do miasta.

Ferenc na konferencji prasowej przypomniał, że nie jest to pierwsza umowa podpisywana przez miasto ze służbą więzienną. „Współpracujemy od wielu lat, ale teraz chcemy tę współpracę pogłębić” - dodał.

Obecnie ok. 60 skazanych zatrudnianych jest w 13 instytucjach na terenie miasta, pracują oni m.in. w Domu Pomocy Społecznej i na stadionie miejskim. Dzięki podpisanej w czwartek umowie więźniów pracujących na terenie miasta ma być znacznie więcej.

Zdaniem dyrektora Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie płk. Jacka Kitlińskiego, praca jest elementem resocjalizacji więźniów. „Zatem umowa z miastem przynosi obopólne korzyści” - dodał.

W czasie pracy więźniowie nie będą pilnowani przez funkcjonariuszy służby więziennej. "Jednak osoby, którym nie będzie służył nadmiar świeżego powietrza i np. wrócą do więzienia pod wpływem alkoholu, będą odbywać resztę karę już na innych warunkach i w ośrodku zamkniętym” - zaznaczył płk Kitliński.

O tym, czy więźniowie będą wynagradzani za pracę będzie decydować miasto. Jak powiedział prezydent Rzeszowa, jeśli będą to prace wymagające dużych umiejętności i fachowej wiedzy, to taka zapłata będzie. „Wiem, że w więzieniu kary odbywają ludzie, którzy są fachowcami w jakiejś dziedzinie, ale +powinęła im się noga+. Chcemy korzystać z ich wiedzy i umiejętności, np. przy remoncie bloków komunalnych czy przy instalacjach elektrycznych i ciepłowniczych” - dodał Ferenc.

W 2011 r. pracowało na Podkarpaciu 1281 skazanych miesięcznie. Liczba wypracowanych przez nich godzin - tylko na cele charytatywne i społeczne - sięgnęła ponad 380 tys. Wartość tej pracy, liczona po najniższych stawkach za godzinę, wyniosła ponad 3,2 mln zł. (PAP)

huk/ bno/