Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w lutym br. wyniosło 6378 tys. osób i w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosło o 0,2 pkt proc. W ujęciu rocznym było wyższe o 2,9 proc. - Oznacza to, że ten sektor gospodarki nadal korzysta z dobrej koniunktury gospodarczej i możliwości rozwoju - zwróciła uwagę Fedorczuk.

Problem z wykwalifikowanymi pracownikami

- Warto jednak pamiętać, że odczuwane problemy z pozyskaniem pracowników, szczególnie tych wykwalifikowanych, powodują, że wzrost liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw jest ograniczony przez niewystarczającą dostępność osób posiadających odpowiednie kwalifikacje. Wzrost liczby pracujących często odbywa się poprzez pozyskiwanie pracowników zatrudnionych wcześniej w innych branżach - uważa ekspert.

 


Jej zdaniem dynamika wzrostu zatrudnienia jest wyraźnie niższa niż w poprzednich latach. - W porównywalnym okresie, czyli w lutym, w roku 2017 zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 4,6 proc., a rok później o 3,7 proc. Tegoroczny wzrost zatrudnienia na poziomie 2,9 proc. jest więc niższy niż w latach ubiegłych i może być oznaką m.in. dostosowywania procesów produkcji do niskiej dostępności pracowników poprzez częściową automatyzację - dodała Fedorczuk.

 

Według niej głównym czynnikiem konkurowania o pracowników są płace, dlatego też od wielu miesięcy obserwujemy ich dynamiczny wzrost. - Przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 4 494,42 zł, co oznacza wzrost w skali roku o 7,6 proc.. Wzrost płac jest silniejszy niż w latach ubiegłych. Warto jednak pamiętać, że dane GUS dotyczą wyłącznie przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób. W mikroprzedsiębiorstwach przeciętne płace nie są tak wysokie, a ich wzrost nie ma aż takiej dynamiki - oceniła.

Czytaj więcej:  Mikroprzedsiębiorcy poszukują pracowników w internecie >>>