Pełen dokument nie jest jeszcze dostępny. Jego fragmenty upubliczniła na LinkedInie prof. Monika Gładoch z UKSW, członek Rady Ochrony Pracy. Profesor wskazała, że właśnie te dane są największym zaskoczeniem. 

Ze sprawozdania wynika również, że błędy w wyborze pozapracowniczych form zatrudnienia są zbliżone do tych diagnozowanych przez PIP od lat i wynikają głównie z:

  • próby minimalizowania kosztów zatrudnienia przez podmioty zatrudniające,
  • niedostatecznej znajomości przepisów prawa regulujących zatrudnienie w ramach umów cywilnoprawnych.

Jak było w latach wcześniejszych?

Ze sprawozdania dotyczącego 2023 r. wynika, że wówczas również najwięcej skontrolowanych zostało umów zlecenia – 40 717 (96,5 proc. ogółu skontrolowanych umów cywilnoprawnych), spośród których zakwestionowano 1 852 umowy - 4,5 proc. Dla porównania, w 2022 r. skontrolowanych zostało 43,3 tys. umów zlecenia, spośród których zakwestionowano 2,2 tys. umów (5 proc.), a w 2021 r. na 36,4 tys. umów zlecenia zakwestionowano 2,3 tys. umów (6,3 proc.).

Najwięcej przypadków zakwestionowania umów cywilnoprawnych jako zawartych w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy stwierdzono w branżach: handlu i napraw - 22,2 proc., usług administrowania (17,1 proc.) oraz przetwórstwa przemysłowego (17 proc.).

Jeśli chodzi o przyczyny błędów w wyborze pozapracowniczych form zatrudnienia, to upatrywano je, jak w 2024 r., w dwóch czynnikach:

  • niedostatecznej znajomości przepisów prawa regulujących dopuszczalność zatrudnienia w ramach umów cywilnoprawnych;
  • próbie minimalizowania kosztów zatrudniania przez podmioty zatrudniające.