Powyższy przepis zna każdy behapowiec, gdyż nie ma już chyba przedsiębiorstwa, w którym nie byłoby komputera. Norma prawna, nakazująca pracodawcy zapewnienie okularów jest bardzo ogólna, co wymusza na pracodawcach wydanie wewnętrznej regulacji (np. zarządzenia prezesa, decyzji dyrektora itp.), określającej szczegółowy tryb postępowania w takiej sytuacji. Najczęściej stosowaną procedurą (ze względów organizacyjnych) jest po prostu refundacja kosztów (do określonej przez pracodawcę kwoty), zakupionych uprzednio przez pracownika okularów i przedłożenia przez niego rachunku lub faktury.
W związku z tym, że większość pracodawców stara się jedynie wypełnić obowiązujące minimum i zapewnić pracownikom jak najtańsze okulary, określona kwota refundacji (nie mylić z dofinansowaniem, gdyż przepis wyraźnie mówi o „zapewnieniu”!), w większości firm nie przekracza 300 zł. Pracownicy, którzy mają prawo do skorzystania z refundacji, traktują ją jednak jako „dofinansowanie”, bo skoro i tak muszą używać okularów w życiu codziennym (korekcyjnych), to wolą dołożyć z własnej kieszeni np. drugie tyle i kupić markowe oprawki, które będę się równie dobrze prezentowały nie tylko podczas pracy, ale i podczas spotkań towarzyskich. Do tej pory nie stanowiło to większego problemu, gdyż pracodawcy nie traktowali takich okularów jako „swojej własności”, tak jak to się ma w przypadku np. środków ochrony indywidualnej, a jedynie jako wypełnienie ciążącego na nich obowiązku. Ponadto w większości przedsiębiorstw pracownicy uzyskiwali „refundację” poniesionych kosztów na podstawie imiennych faktur wystawianych przez zakłady optyczne, na podstawie których mogli jednocześnie korzystać z uprawnień „gwarancyjnych”, w przypadku ewentualnych ukrytych wad.
Od pewnego czasu pojawił się jednak pewien problem, gdyż urzędy skarbowe zaczęły przyglądać się poczynaniom pracodawców w zakresie finansowania okularów, szukając kolejnego sposobu na załatanie „dziury budżetowej”.
Dnia 20 grudnia 2010 r., pojawiła się interpretacja Ministra Finansów (DD3/033/179/CRS/10/PK-1244), dotycząca opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych wydatków pracownika poniesionych na okulary korygujące wzrok do pracy przy komputerze, zwróconych mu przez pracodawcę. Minister Finansów uznał, że „wolna od podatku dochodowego jest wyłącznie wartość świadczenia rzeczowego, jakie pracownik otrzyma od swojego zakładu pracy, a nie ekwiwalent pieniężny za to świadczenie. Stąd też zwolnieniem tym nie jest objęta kwota, jaką zakład pracy wypłaca pracownikowi tytułem zwrotu kosztów zakupu okularów korekcyjnych na podstawie faktury wystawionej na pracownika. W konsekwencji, w sytuacji zwrotu pracownikowi poniesionych przez niego kosztów zakupu okularów korekcyjnych pracodawca jest zobowiązany doliczyć kwotę tego zwrotu do przychodów ze stosunku pracy, o których mowa w art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 51, poz. 307 z późn. zm.) – dalej u.p.d.o.f., oraz obliczyć, pobrać i wpłacić zaliczkę na podatek dochodowy na zasadach określonych w art. 32 i 38 u.p.d.o.f.”.
Biorąc pod uwagę powyższe wytyczne, wewnętrzne regulacje przedsiębiorców powinny zostać zmienione tak, aby pracownik, który chce otrzymać refundację kosztów poniesionych na zakup okularów korygujących wzrok do pracy przy monitorze ekranowym (bez zbędnego opodatkowania), przedkładał fakturę wystawioną na swojego pracodawcę.
I tu jednak pojawia się kolejny problem. Jak już wyżej wspomniano, dowód zakupu (paragon, rachunek, faktura itp.) jest podstawowym dokumentem uprawniającym kupującego do skorzystania z uprawnień do reklamowania uszkodzonego, np. z powodu wady fabrycznej, przedmiotu, w tym przypadku okularów. Osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej (tzw. konsumenci), są objęci szeroką ochroną prawną w zakresie dokonywanych przez siebie zakupów. Ustawa z dnia z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 z późn. zm.), zapewnia kupującym szereg uprawnień związanych z tzw. niezgodnością towaru z umową. Ma to szczególne znaczenie w przypadku, gdy nie otrzymaliśmy w zakładzie optycznym oddzielnej, pisemnej gwarancji na zakupione okulary, z której wynikałoby, do czego zobowiązany jest producent w przypadku ich wady. Co prawda istnieją pewne regulacje prawne dotyczące rękojmi za wady (art. 556-576 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm., dalej k.c.), jednakże przy sprzedaży bez udziału konsumentów (wystawienie faktury na pracodawcę znosi zasady obowiązujące przy sprzedaży konsumenckiej), zakład optyczny może taką odpowiedzialność ograniczyć lub całkowicie wyłączyć zgodnie z art. 558 § 1 k.c. Może to mieć bardzo istotne znaczenie, gdy pracownik zechce zainwestować w takie okulary zdecydowanie więcej od tego, to co zapewnia mu pracodawca.
Warto jednak pamiętać, że zawsze istnieje możliwość pozostania przy fakturze imiennej, z tym, że należy się wtedy liczyć z uzyskaniem refundacji pomniejszonej o kwotę podatku. Można też wybierać takie zakłady optyczne, które są uczciwe wobec swoich klientów i dają pisemną gwarancję umożliwiającą złożenie ewentualnej reklamacji lub nie przekreślają możliwości korzystania z rękojmi za wady.
Co prawda powyższa interpretacja Ministra Finansów jest interpretacją indywidualną (obowiązuje wyłącznie w zakresie konkretnej sprawy i podmiotu, który o taka interpretacje wystąpił), jednakże można przypuszczać, że będzie ona stosowana przez większość izb skarbowych...