Protest zaplanowany jest w terminie 11-14 września (od środy do soboty). Organizują go Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność" i OPZZ. Do akcji dołączyli m.in. Solidarni 2010.

Akcja rozpocznie się w środę sześcioma pikietami zorganizowanymi przed budynkami ministerstw: Zdrowia, Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Gospodarki, Spraw Wewnętrznych, Skarbu oraz Pracy i Polityki Społecznej.

Pikiety rozpoczną się o godz. 12, a po ich zakończeniu protestujący przejdą pod Sejm, gdzie odbędzie się wspólna manifestacja. Przed Sejmem zostanie zorganizowane miasteczko namiotowe, które będzie obecne do końca akcji protestacyjnej.

Czwartek ma być dniem eksperckim. W miasteczku namiotowym odbędą się trzy panele z udziałem ekspertów – o godz. 13, 15 i 17. Zakres tematyczny i uczestnicy dyskusji są jeszcze ustalane.

Z kolei piątek będzie dniem otwartym - z trybuną dostępną dla organizacji biorących udział w manifestacji. Zaplanowano m.in. kolejne debaty eksperckie, m.in. na temat referendów obywatelskich. Ok. godz. 16.30 scena i mikrofon zostaną udostępnione organizacjom społecznym, inicjatywom obywatelskim, a także wszystkim organizacjom wspierającym protest.

W sobotę odbędzie się ogólnopolska manifestacja „Dość lekceważenia społeczeństwa", która będzie kulminacyjnym elementem akcji protestacyjnej.

Początek manifestacji zaplanowano na godz. 12, jednocześnie w trzech punktach Warszawy: na błoniach przy Stadionie Narodowym, na Placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki oraz przed Sejmem. Pochody z tych trzech miejsc spotkają się przy Rondzie De Gaulle’a, skąd o godz. 13 przejdą w kierunku Placu Zamkowego. Tam na scenie przy Zamku Królewskim odbędzie się finał akcji i wystąpienia liderów central związkowych.

Po manifestacji część autokarów Solidarności wyruszy na Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy do Częstochowy.

Związkowcy domagają się rzeczywistego, a nie pozorowanego, dialogu społecznego, wycofania zmian w Kodeksie pracy, wydłużających okres rozliczeniowy czasu pracy, przyjęcia ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej. Chcą, aby odwołać ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza i pozbawić go funkcji przewodniczącego Komisji Trójstronnej.

Chcą też, by rząd wycofał się z obowiązującego już podwyższenia do 67 lat wieku emerytalnego, większych wydatków na pomoc bezrobotnym, ograniczenia stosowania śmieciowych umów o pracę i podniesienia niezmienianych od dawna progów dochodowych upoważniających najuboższych do świadczeń rodzinnych i socjalnych.

Strona związkowa 26 czerwca zawiesiła prace w Komisji Trójstronnej. W lipcu trzy centrale powołały Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy.