Sąd rozpatrywał sprawę pracownicy poczty, która - zanim została zwolniona z pracy - przyniosła zaświadczenie lekarza medycyny pracy stwierdzające jej niezdolność do pracy na zajmowanym stanowisku. Pracodawca wręczył jej wypowiedzenie z przyczyn jej niedotyczących. Uzasadniał zwolnienie likwidacją stanowiska i brakiem możliwości przeniesienia pracownicy na inną posadę.

Pracownica złożyła pozew o przywrócenie do pracy. Przed sądem I instancji wygrała, ale sąd apelacyjny przyznał jej tylko odszkodowanie. Sąd tłumaczył, że przywrócenie do pracy na dotychczasowych warunkach jest niemożliwe, bo zatrudniona jest niezdolna do dalszej pracy na stanowisku zajmowanym przed zwolnieniem.

Sąd Najwyższy był tego samego zdania. Zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 229 § 4 kodeksu pracy pracodawca nie ma prawa dopuścić do pracy osoby, która nie legitymuje się orzeczeniem lekarza medycyny pracy stwierdzającym brak przeciwwskazań do wykonywania danej pracy. Wyjątkiem są sytuacje uregulowane w art. 230 i 231 kodeksu pracy, w świetle których pracodawca musi zapewnić inne zajęcia zatrudnionym: z objawami powstawania choroby zawodowej albo niezdolnym do wykonywania pracy wskutek choroby zawodowej czy wypadku przy pracy.

Wyjątki te nie dotyczyły pracownicy poczty. Miała ona ,,zwykłezaświadczenie o niezdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku, co stanowiło rzeczywistą przeszkodę w przywróceniu jej do pracy na poprzednich zasadach - uzasadniał SN.

Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy jest bowiem faktyczną przeszkodzą w powrocie do pracy, a przepisy nie nakazują szefowi w takiej sytuacji szukania dla zwolnionego nowego etatu - stwierdził SN w wyroku z 13 lipca 2011 r. (I PK 8/11).

Sąd uznał, że pracodawca nie miał też obowiązku przesunięcia jej do innych zadań, ponieważ nie wchodzą w grę względy związane ze skutkami wypadku przy pracy bądź choroby zawodowej.

 

rem/ kjed/ je/