Od 1 stycznia 2023 r. na firmy z siedzibą w Niemczech, które zatrudniają powyżej 3 tys. pracowników, zostaną założone nowe obowiązki. Od stycznia 2024 zostaną one rozszerzone również na firmy, które posiadają powyżej 1 000 pracowników. Co zmienią nowe przepisy dla niemieckich oraz polskich spółek?

Nowe obowiązki…

Ustawa zobowiązuje niemieckie spółki m.in. do wdrożenia odpowiedniej polityki wewnętrznej, kontroli i analizy ryzyka, zapobiegania oraz naprawy nieprawidłowości. Spółki-córki – w tym zagraniczne – traktowane są przy tym jako część przedsiębiorstwa. Na największych niemieckich podatników zostaną nałożone również dodatkowe obowiązki w zakresie weryfikacji jej dostawców (krajowych i zagranicznych) oraz poddostawców (w ograniczonym zakresie).

 

… także dla polskich firm

Firma – również polska - która jest dostawcą towarów lub usług do niemieckiej spółki spełniającej ustawowe kryterium liczby pracowników, może więc spodziewać się zapytania o wdrożone regulacje w zakresie przestrzegania określonych konwencji, prośby o okazanie odpowiednich regulaminów, a nawet wdrożenia nowych procesów dot. praw człowieka, godziwego wynagrodzenia czy kwestii środowiskowych, jeśli będzie chciała kontynuować współpracę ze swoim niemieckim kontrahentem.

Sankcje za niewypełnienie obowiązków

Za niedopełnienie obowiązków będą groziły wysokie kary finansowe – od 100 tys. do 8 mln EUR. Co ważne, spółka może zostać ukarana za niewystarczającą skrupulatność podczas kontroli całego łańcucha dostaw. Oznacza to konieczność należytej kontroli każdego dostawcy i poddostawcy, który spełni ustawową definicję.

Podobne rozwiązanie dla całej Unii Europejskiej?

Wiele wskazuje na to, że podobne rozwiązania mogą wkrótce zostać wprowadzone w całej Unii Europejskiej. W marcu 2021 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której zwrócił uwagę na problem w obszarze wykorzystywania pracowników oraz środowiska i wezwał do bezzwłocznej pracy nad odpowiednimi regulacjami.

Autorka:  Jagoda Trela, partner w ID Advisory

Czytaj także: ​Niemieckie firmy będą sprawdzać, czy ich dostawcy przestrzegają praw człowieka>>