Za rekrutację w firmach coraz częściej odpowiada biznes, a nie tylko dział HR. Jak wynika z badania zrealizowanego przez eRecruiter oraz Koalicję na rzecz Przyjaznej Rekrutacji, zdecydowana większość menedżerów biznesu (93%) bierze udział w spotkaniach rekrutacyjnych, co trzeci uczestniczy także w selekcji aplikacji, a niemal co dziesiąty jest zaangażowany w cały proces rekrutacyjny.

Przełożony coraz częściej rekrutuje. Co ciekawe, zaangażowania biznesu oczekują sami kandydaci – co trzeci z nich podczas rozmowy kwalifikacyjnej chciałby się spotkać tylko z bezpośrednim przełożonym.

Uczestnictwo bezpośredniego przełożonego w spotkaniu rekrutacyjnym to dobry pomysł z dwóch powodów. Po pierwsze, z uwagi na możliwość wyboru kandydata najlepiej odpowiadającego na potrzeby danego działu w firmie. To cenne szczególnie wtedy, gdy poszukiwani są wysokiej klasy specjaliści. Wtedy to właśnie menedżer może ocenić, czy kandydat posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności. Po drugie, poznania szefa w czasie rozmowy kwalifikacyjnej oczekują sami kandydaci. Jak wynika z badania eRecruiter i Koalicji na rzecz Przyjaznej Rekrutacji, aż 87% z nich odpowiedziało, że podczas spotkania rekrutacyjnego chciałoby spotkać się właśnie z przyszłym przełożonym.

Więcej: erecruiter.pl/centrum-prasowe/nie-rekruter-lecz-przelozony-coraz-czesciej-rekrutuje-tego-oczekuja-tez-sami-kandydaci-procesie-rekrutacji

Źródło: erecruiter.pl, stan z dnia 24 marca 2016 r.