Pracodawcy chcą uprościć przepisy o wynagrodzeniach i czasie pracy, a związkowcy – wprowadzić odsetki od zaległych pensji. W ten sposób więcej pracowników ma otrzymać pensję w terminie.

Do końca lutego centrale związkowe i organizacje pracodawców mają przedstawić Państwowej Inspekcji Pracy swoje propozycje zmian w przepisach, które ograniczą przypadki niewypłacania wynagrodzeń w terminie. Tak zdecydował zespół roboczy partnerów społecznych i PIP, który ma opracować wnioski legislacyjne w tej sprawie. Jeśli na kolejnych spotkaniach w marcu wszystkie strony dogadają się, wynegocjowane propozycje zmian trafią do Komisji Trójstronnej. Dzięki temu zmniejszyć ma się kwota niewypłaconych wynagrodzeń. W ubiegłym roku wzrosła ona blisko o połowę (do 144 mln zł).

Największe szanse na przyjęcie ma propozycja uproszczenia procedury ubiegania się o wypłatę zaległych pensji ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP).

Związki będą chciały rozmawiać na temat zaostrzenia niektórych sankcji za niewypłacanie świadczeń. Chodzi m.in. o wprowadzenie odsetek od zaległych świadczeń oraz uznania niewypłacania pensji za przestępstwo, a nie wykroczenie. Związkowcy chcieliby także, aby pracodawcy musieli przedstawiać informację o niezaleganiu z pensjami, jeśli chcą przystąpić do publicznego przetargu.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Łukasz Guza, 10 lutego 2011 r.