Każdy obywatel czy organizacja społeczna mają prawo złożyć do Komisji Europejskiej skargę dotyczącą ustawy przez nią ocenianej i KE musi ją zbadać. Zasada ta odnosi się też do OZZP. Zarzuty zgłoszone w skardze odnoszą się do regulacji ustawy z 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność (Dz.U. z 2012 r. poz. 1551). Zgodnie z nimi, przedsiębiorcy mogą wystąpić o umorzenie składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz wypadkowe za okres od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r., które były dla nich wówczas obowiązkowe. Organizacja, która złożyła skargę uważa, że takie rozwiązania mają bezpośredni wpływ na konkurencję między firmami w Polsce. Autorka skargi argumentuje, że ustawa jest selektywna, bo nie pozwala korzystać z abolicji tym przedsiębiorcom, którzy nie mogli zapłacić składek po 1 marca 2009 r. Uważa, że z tego przywileju wykluczeni są przedsiębiorcy, którzy z powodu długów w przeszłości nadal mają problemy z płaceniem na ZUS. Nie mogą także z umorzenia skorzystać ci właściciele firm, którzy opłacili składki na ubezpieczenie społeczne za okres objęty przepisami, ale mają zadłużenie z racji niezapłaconych należności zdrowotnych. 

Jednak nie wszyscy przedsiębiorcy tak uważają. Niektórzy twierdzą, że okres, za który mogą być umarzane składki pokrywa się z czasem, gdy przepisy budziły wątpliwości i były przedmiotem sprzecznych interpretacji ZUS. Poza tym przedsiębiorca z długami powstałymi po 28 lutego 2009 r. wciąż może wystąpić o ich umorzenie na zasadach ogólnych.

Skarga do Komisji Europejskiej powoduje, że wydłuży się proces badania możliwości dopuszczenia stosowania abolicji składkowej, bo Komisja ma dodatkowe dwa miesiące na badanie sprawy. Pierwotnie miała czas do 12 września na decyzję w sprawie notyfikacji tych przepisów. Wskutek skargi termin ten przesunął się o kolejne 2 miesiące, na 6 listopada. Skarga organizacji wszczyna całą procedurę wyjaśniającą: polski rząd będzie musiał wyjaśnić, czy faktycznie umorzenie składek nie stanowi pomocy państwa.
Kwestia postępowania wyjaśniającego w KE była przedmiotem obrad podkomisji sejmowej. Posłowie oraz przedstawiciele organizacji społecznych zwracali uwagę, że odpowiadając na zarzuty postawione w skardze należy podkreślić iż okres objęty abolicją nie będzie zaliczony do stażu uprawniającego do emerytury i renty. Z tego tytułu nikt zatem nie dostanie większego świadczenia.
Eksperci podkreślają, że trzeba się przyznać iż całe zamieszanie i długi składkowe powstały przez zmianę interpretacji przepisów przez ZUS. Urzędnicy doradzali przedsiębiorcom by notorycznie zawieszali prowadzenie działalności gospodarczej w celu unikania opłacania składek ZUS, a nie było ku temu podstawy prawnej. W wyniku tych błędnych praktyk poszkodowane są przede wszystkim osoby, które prowadziły jednoosobową działalność gospodarczą.