Z danych KRUS wynika, że w pierwszym półroczu tego roku rolnicy zgłosili blisko 11,4 tys. zdarzeń. W ponad 8,4 tys. przypadków wypłacono odszkodowanie – najczęściej otrzymywały je osoby, które doznały urazu na skutek upadku – to 4153 poszkodowanych. Ponad tysiąc osób uległo wypadkowi przy obsłudze maszyn i tyle samo wskutek pogryzienia czy przygniecenia przez zwierzęta.
– Dokładnie badamy przyczyny i okoliczności zdarzenia. Sprawdzamy miejsce wypadku i przesłuchujemy poszkodowanego oraz świadków – zapewnia Maria Lewandowska, rzecznik KRUS. – Wysokość świadczenia zależy od tego, na ile lekarz oceni występujący u poszkodowanego uszczerbek na zdrowiu – dodaje.
Zaznacza przy tym, że prowadzone w każdym z przypadków postępowanie pozwala na ścisłą weryfikację tego, co się wydarzyło. – Nie mamy informacji o tym, aby którekolwiek świadczenie zostało zawyżone albo zostało wyłudzone – wyjaśnia Lewandowska.
Za prawidłowość wyliczanych odszkodowań ręczy także Radosław Milczarski z biura prasowego ZUS. – Aby zdarzenie mogło być uznane za wypadek przy pracy, musi być nagłe, spowodowane przyczyną zewnętrzną, musi mieć związek z wykonywaną pracą, a jego wynikiem musi być uraz lub śmierć – wyjaśnia Milczarski. – Jeśli któregoś z tych elementów brakuje, wydajemy decyzję odmowną – dodaje.
 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Elzbieta Glapiak, 28 listopada 2013 r.