Wyrok Trybunału (potocznie zwanego Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości) dotyczy Hiszpanki C. Salgado González, która przez dziesięć lat opłacała za siebie składki w Hiszpanii. Potem przeniosła się do Portugalii, gdzie płaciła składki przez pięć lat. Następnie wystąpiła w Hiszpanii o przyznanie jej emerytury.

Przy ustalaniu minimalnego okresu składkowego - który w Hiszpanii wynosi 15 lat - hiszpański urząd zabezpieczeń społecznych uwzględnił, zgodnie z prawem Unii, zarówno okresy opłacania składek w Hiszpanii, jak i czas, kiedy González opłacała składki w Portugalii. Natomiast przy obliczaniu podstawy wymiaru emerytury hiszpański urząd zastosował metodę pozwalającą na uwzględnienie tylko składek zapłaconych w Hiszpanii. Nie uzwględnił składek zapłaconych w Portugali.
Ponieważ kobieta opłacała w Hiszpanii składki tylko przez dziesięć lat, to urząd - dla uzyskania 15 lat poprzedzających ostatnią składkę hiszpańską - uwzględnił nie tylko składki rzeczywiście opłacone w tym kraju, ale i fikcyjne okresy składkowe. Składki za ten fikcyjny okres zostały jej zaliczone jako zerowe. W efekcie zmalała podstawa średniej składki.
Kobieta nie zgodziła się z takim sposobem wyliczenia jej emerytury. Uważała, że urząd powinien był uwzględnić również składki, zapłacone przez nią w Portugalii. Z tego powodu wniosła skargę do sądu w Hiszpanii.
Gdy sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Galicji, ten nabrał wątpliwości, czy metoda przyjęta przez hiszpański urząd jest zgodna z wymogami swobody przepływu pracowników dotyczącymi świadczeń socjalnych i z równym traktowaniem pracowników osiadłych i migrujących. Sąd zwrócił uwagę na to, że podstawa średniej składki nie byłaby obniżona, gdyby González opłacała składki wyłącznie w Hiszpanii, nie korzystając ze swego prawa do swobodnego przemieszczania się.
Według sądu, hiszpańska metoda powoduje, że im więcej składek pracownik opłaca w innym państwie niż Hiszpania, tym mniej czasu w trakcie kariery zawodowej pozostaje mu na opłacanie składek hiszpańskich, a tylko te są uwzględniane przy wyliczaniu podstawy wymiaru emerytury
Na tym właśnie polega różnica między sytuacją pracownika migrującego, opłacającego składki w Hiszpanii, i pracownika niemigrującego - tylko ten ostatni może przez cały okres swojej kariery zawodowej opłacić hiszpańskie składki, potrzebne do wyliczenia podstawy wymiaru emerytury - zauważył sąd.
Trybunał Sprawiedliwości podzielił w czwartek, 21 lutego 2012 r., wątpliwości hiszpańskiego sądu. Orzekł, że pracownicy migrujący nie mogą otrzymywać świadczeń z zabezpieczenia społecznego w niższej wysokości tylko dlatego, że skorzystali z prawa do swobodnego przemieszczania się (sygn. C-282/11).
Trybunał przypomniał, że prawo Unii nie wprowadza wspólnego systemu zabezpieczenia społecznego - ma jedynie zapewnić koordynację odrębnych systemów krajowych. Nie zwalnia to jednak państw członkowskich z obowiązku przestrzegania przepisów unijnych, a zwłaszcza przyznanej wszystkim obywatelom UE swobody przemieszczania się i przebywania na terytorium państw członkowskich.

Z tego powodu ETS uznał hiszpańskie przepisy za sprzeczne z prawem Unii.