Premier zabrał głos w debacie nad wnioskami PO o wotum nieufności wobec wicepremier Beaty Szydło oraz minister Elżbiety Rafalskiej. Platforma złożyła taki wniosek pod koniec kwietnia w związku z protestem niepełnosprawnych w Sejmie. Uważa, że wicepremier i minister ponoszą za niego odpowiedzialność.

 [-DOKUMENT_HTML-]

– Polityka społeczna to obecność państwa tam, gdzie trzeba – mówił premier Morawiecki. Podkreślał, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości znacznie poprawiła się jakość życia polskich rodzin. – Prawda jest taka, że my nie musimy bronić ogromnego dzieła wykonanego przez premier Szydło i minister Rafalską - to dzieło broni się samo – mówił.

Premier przypomniał, że dzięki uszczelnieniu podatków znalazły się pieniądze na politykę społeczną - m.in. podniesiono minimalne emerytury, wprowadzono świadczenie 500+ i program Maluch+, dano Polakom wybór pomiędzy pracą a wcześniejszą emeryturą. – Pokazaliśmy, że sprawy społeczne to inwestycja, która bardzo się opłaca – mówił premier.

Rodziny wielodzietne dźwigają największy ciężar rozwoju polski – podkreślił Mateusz Morawiecki i dodał, że mamy, babcie zostaną docenione, bo one wykonywały i wykonują największą pracę na rzecz Polski. – Dzięki ich pracy Polska ma duże lepsze perspektywy rozwoju – mówił. Zapowiedział, że minimalna emerytura dla matek wychowujących czworo lub więcej dzieci zostanie wdrożona od nowego roku. Minimalna emerytura to obecnie 1029,80 zł brutto.

Pomysł wprowadzenia takiego świadczenia pojawił się już na kwietniowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości. To kolejne wsparcie, które ma zachęcić Polki do rodzenia dzieci. Obecnie, aby otrzymać emeryturę, trzeba wykazać się wymaganym przez przepisy stażem pracy. Rządowy program przyzna prawo do minimalnej emerytury nawet tym kobietom, które nie przepracowały w życiu ani jednego dnia, pod warunkiem, że urodziły i wychowały czwórkę dzieci. Państwo sfinansuje im całe świadczenie, natomiast tym, które pracowały np. kilka lat i nie wypracowały odpowiedniego kapitału, aby uzyskać emeryturę minimalną, dopłaci różnicę do wysokości minimalnego świadczenia.