Planowane zwiększenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy wzbudza wiele wątpliwości. W myśl proponowanych przez rząd zmian w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu, osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych miałyby mieć zagwarantowaną minimalną godzinową stawkę 12 zł brutto. Nad przestrzeganiem nowych przepisów mieliby czuwać inspektorzy PIP, wyposażeni w nowe kompetencje. Nowelizacja ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, poza obowiązującymi już niezapowiedzianymi kontrolami, dałaby uprawnienia pozwalające urzędnikom wydawać decyzje administracyjne. Inspektor mógłby jednostronnie zmienić formę umowy z cywilnoprawnej na umowę o pracę. Do tej pory takie kompetencje posiadał wyłącznie sąd.

Czytaj: Konfederacja Lewiatan: niezapowiedziane kontrole PIP we wszystkich firmach są niezgodne z prawem

Proponowane zmiany mogą spowodować wykluczenie sądu w relacji urzędnik PIP-przedsiębiorca, a w konsekwencji niejako przeniosą na władzę wykonawczą uprawnienia władzy sądowniczej. Inspekcja będzie mogła wydać nakaz natychmiastowej zmiany formy zatrudnienia oraz arbitralnie nałożyć na firmę wysokie kary finansowe. Przedsiębiorca dopiero przed sądem będzie mógł zakwestionować legalność takiej decyzji. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby kierowanie spornych sytuacji do rozstrzygnięcia w trybie przyspieszonym bądź wprowadzenie przepisu nakazującego orzeczenie wyroku w przeciągu 48-72h.

- W obecnej formie proponowane przepisy niosą ze sobą zagrożenie niekonstytucyjności. Do tej pory urzędnik w ramach kontroli wskazywał obszary działalności firmy, które wymagały poprawy. Dopiero w momencie niedostosowania się przez przedsiębiorcę, sprawa była kierowana do sądu – gdzie niezawisły sędzia decydował o wyroku. Jak pokazuje praktyka, negatywna ocena kontroli PIP w zakładach pracy była nierzadko kwestionowana przez sądy. W świetle nowelizacji dotychczasowa relacja ulegnie całkowitej zmianie. To urzędnik arbitralnie będzie decydował m.in. o formie zatrudnienia pracowników, a nie niezależny sąd – to nie tylko daje pole do nadużyć, ale jest niezgodne z obowiązującą konstytucją – mówi Tomasz Wojak, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich.

W odniesieniu do proponowanej godzinowej płacy minimalnej 12 zł brutto, związki zawodowe i pracodawcy od 2009 roku apelowali o wyższe płace dla pracowników. Każdy zatrudniony ¬– bez wyjątków – musi być objęty minimalną stawką godzinową. Stąd tak istotne jest właściwe podejście zamawiających do kalkulowania budżetów, które muszą uwzględniać wszystkie koszty pracy, w tym ozusowanie. W nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu należy zapisać obowiązek waloryzacji istniejących już kontraktów. Brak renegocjacji będzie mieć dramatyczne konsekwencje w postaci m. in. wzrostu stopy bezrobocia, powiększenia szarej strefy, co negatywnie wpłynie na kondycje firm działających na rynku zamówień publicznych. Dlatego zanim nowelizacja wejdzie w życie, musi zostać poddana rzetelnej ocenie, a następnie szeroko zakrojonej konsultacji – z uwzględnieniem zainteresowanych stron.

Źródło: Federacja Przedsiębiorców Polskich