Wtorkowa rozprawa Trybunału Konstytucyjnego w pełnym składzie była trzecią poświęconą zbadaniu kwestii pytania prawnego, z jakim do Trybunału zwrócił się Sąd Okręgowy w Warszawie Sekcja XIII Wydziału Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt P 4/18).  Wcześniej TK obradował 15 lipca i 18 sierpnia. Rozprawa, która odbyła się 6 października była zdecydowanie najkrótszą, bo trwała raptem około 10 minut. Na początku rozprawy, przewodnicząca składu orzekającego sędzia Julia Przyłębska, prezes TK, poinformowała, że 29 września wpłynęły wnioski dwóch sędziów TK o wyłączenie ich z udziału w rozpoznaniu sprawy. - 30 września Trybunał postanowił je oddalić - przekazała.

Czytaj również: Emerytury byłych funkcjonariuszy - ile razy można wymierzać sprawiedliwość?>>

Uchwała SN a sprawa rozpoznawana przez TK

Trybunał potrzebował kilku minut na dokończenie fazy pytań. Drugi sprawozdawca w tej sprawie, sędzia TK Jakub Stelina chciał wiedzieć, jaki wpływ na sprawę rozpoznawaną przez Trybunał Konstytucyjny ma niedawna uchwała 7 sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

- Uchwała SN nie ma związku ze sprawą przedstawioną Trybunałowi Konstytucyjnemu – powiedział poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS), reprezentujący Sejm. Także Andrzej Reczka, prokurator z Prokuratury Krajowej zaznaczył, że nie widzi bezpośredniego związku pomiędzy obiema sprawami.

Uczestnicy postępowania przed TK w stanowiskach końcowych zgodnie wnieśli o uznanie zaskarżonych przepisów za zgodne z konstytucją.

Czytaj również: SN: Można obniżyć emeryturę funkcjonariusza, jeśli zbada się wszystkie okoliczności służby>>

Kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa

Przypomnijmy, że chodzi o uchwałę w sprawie III UZP 1/20 z 16 września 2020 r., w której Sąd Najwyższy stwierdził, że kryterium służby na rzecz totalitarnego państwa zawarte w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy służb PRL powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności, szczególnie z uwzględnieniem indywidualnych czynów wnioskodawców, w tym pod kątem naruszenia praw człowieka i podstawowych wolności. SN rozstrzygał bowiem zagadnienie prawnego, które sprowadzało się do pytania, czy zgodnie z prawem można dwa razy obniżać emeryturę pracownikowi organów bezpieczeństwa PRL. A także, czy kryterium „pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa” powinno być oceniane na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

Czytaj również: Sędzia Bieniek: Nie przywróciliśmy przywilejów funkcjonariuszom służb państwa totalitarnego>>

Przypomnijmy, że zgodnie z zakwestionowanymi przepisami ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji i innych służb, które zaczęły obowiązywać w październiku 2017 r., emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS. To pozwoliło na obniżenie rent i emerytur prawie 39 tys. byłym funkcjonariuszom.

TK ma ogłosić wyrok we wtorek, 13 października 2020 r. o godz. 12:00.