Akcję liczenia osób bezdomnych przeprowadza się co dwa lata, zimą.

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zwróciła uwagę, że ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych jest wewnętrzną inicjatywą ministerstwa. Chcąc bowiem wdrażać skuteczną politykę przeciwdziałania bezdomności musimy znać i monitorować skalę tego zjawiska - podkreśliła.

Badanie ma pomóc w oszacowaniu zjawiska bezdomności

Jak podkreśliła Rafalska,  badanie nie ogranicza się jedynie do liczenia bezdomnych. Kwestionariusz osoby bezdomnej, którym będą dysponować policjanci, strażnicy gminni, pracownicy socjalni i wolontariusze, pozwoli oszacować grupy wiekowe, płeć, wykształcenie, obywatelstwo i stan cywilny badanych osób. W tym roku sprawdzimy także gminę ostatniego zameldowania, aby móc określić skalę migracji osób bezdomnych. Pytamy także o przyczyny bezdomności, źródło utrzymania oraz o to, z jakiej pomocy korzystają i jakiej oczekują osoby bezdomne - powiedziała.

Przypomniała, że pierwsze badanie zostało przeprowadzone w grudniu 2009 roku. Według danych z 2017 roku w Polsce jest 33 408 osób bezdomnych, w tym, w momencie przeprowadzania badania, ok. 27  tys. przebywało w placówkach instytucjonalnych, a ok. 6,5 tys. poza nimi - zaznaczyła.

Resort rodziny i pracy zwrócił uwagę, że celem liczenia bezdomnych jest oszacowanie tego zjawiska. Informacje uzyskane w wyniku badania mogą zostać wykorzystane przez gminy do uwzględnienia problemu bezdomności w gminnych strategiach rozwiązywania problemów społecznych oraz przy podejmowaniu decyzji w zakresie działań związanych z polityką mieszkaniową gmin, czy też dotyczących liczby placówek udzielających schronienia osobom bezdomnym – wyjaśnia ministerstwo.

 

 


 

W czasie akcji sprawdzane będą m.in. noclegownie, schroniska dla osób bezdomnych, ogrzewalnie, domy dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, specjalistyczne ośrodki wsparcia dla ofiar przemocy w rodzinie, szpitale, hospicja, inne placówki zdrowia, zakłady karne, areszty śledcze, izby wytrzeźwień, domki na działkach oraz tzw. miejsca niemieszkalne: na ulicach, klatkach schodowych, dworcach PKP i PKS.

W akcji wezmą udział m.in. policjanci i wolontariusze

W liczenie bezdomnych zaangażowane są służby (policja, straż miejska lub gminna, centra zarządzania kryzysowego), a także pracownicy ośrodków pomocy społecznej, placówek noclegowych oraz organizacje pozarządowe i wolontariusze. Resort rodziny i pracy zaznaczył, że w celu rzetelnego przygotowania realizacji badania, w urzędach wojewódzkich powinny odbyć się spotkania informacyjne przedstawicieli wszystkich służb zaangażowanych w realizację tego przedsięwzięcia.

 

 

Bezdomnymi w Polsce są najczęściej mężczyźni

Z badania z 2017 r. wynika, że główne przyczyny bezdomności w Polsce to eksmisja, wymeldowanie (45 proc.) oraz konflikt rodzinny (36,39 proc.); w dalszej kolejności znalazły się: uzależnienie (29,2 proc) i brak pracy (17,3 proc.).  Ponad 83,5 proc. bezdomnych to mężczyźni. Dwa lata temu najwięcej osób bezdomnych przebywało w województwie mazowieckim (4 785 osób), śląskim (4 782 osoby) i pomorskim (3 319 osób). Najmniej osób bezdomnych jest natomiast w województwie podlaskim (693 osoby), świętokrzyskim (762 osoby) oraz lubuskim (886 osób).

Warto przeczytać: Osoby bezdomne będą mogły głosować w kolejnych wyborach

Najwięcej osób bezdomnych miało 41-60 lat (16 029); jeśli chodzi o wykształcenie, dominuje zawodowe (42,71 proc.) i podstawowe (32,01 proc.); najmniej jest osób z wykształceniem wyższym (2,11 proc).

Wśród osób bezdomnych najbardziej liczną grupę stanowiły osoby pozostające w stanie bezdomności przez okres do 2 lat (26,47 proc.), niewiele mniej było osób pozostających w stanie bezdomności od 6 do 10 lat (25,14 proc.).

Najczęstszym źródłem dochodu wśród osób objętych badaniem jest zasiłek z pomocy społecznej oraz zbieractwo. Znaczącą grupę stanowią osoby, które w ogóle nie posiadają dochodu (16,99 proc.). Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej osobą bezdomną jest osoba, która nie zamieszkuje w lokalu mieszkalnym.