Organizacje te wystosowały wspólny apel do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej w sprawie wdrażania ustawy o charakterystyce energetycznej budynków.
Autorzy apelu przypominają, że obecnie Polskę czeka jednak raczej płacenie kar za każdy dzień zwłoki we wdrażaniu unijnej dyrektywy 2010/31/UE regulującej kwestie efektywności energetycznej nowych budynków. Projekt ustawy jest tymczasem gotowy, wiele środowisk go popiera i apeluje o jego pilne procedowanie, ale od dłuższego czasu z niewiadomych przyczyn nie wyszedł poza rządowe gmachy.
Autorzy apelu przypominają, że Polska ma już prawie 16-miesięczne opóźnienie w implementacji jednego z najważniejszych aktów prawnych, który dotyczy zarówno administracji publicznej, przedsiębiorców, zwłaszcza sektora budowlanego, jak też osób indywidualnych.
- Wiele organizacji pozarządowych jak też biznes zgadzają się, że ta ustawa jest pilnie potrzebna. Mamy nadzieję, że zmiany w składzie rządu nie spowodują odłożenia projektu ustawy do szuflady na kolejne miesiące, bo nie możemy sobie już na to pozwolić. Pani Wicepremier w swoim inauguracyjnym przemówieniu wspomniała o potrzebie przestawienia polskiej gospodarki na innowacje. Sektor budowlany jest jednym z tych, który tego najpilniej potrzebuje. - powiedziała Agnieszka Tomaszewska z Instytutu na rzecz Ekorozwoju.
Z informacji posiadanych przez autorów apelu wynika, że prace nad projektem ustawy o charakterystyce energetycznej budynków są na etapie finalizacji. Projekt czeka na akceptację Rady Ministrów. Ostatnio mówiło się, że powinno to nastąpić do końca października, potem do końca listopada, a mamy już prawie połowę grudnia. - Co jest jeszcze potrzebne, aby projekt został przekazany do Sejmu? Mamy nadzieję, że nie kolejna groźba kar finansowych dla Polski, jak stało się w przypadku wdrażania dyrektywy 2008/50/WE w sprawie jakości i czystszego powietrza dla Europy. Komisja Europejska zażądała wtedy nałożenia na Polskę kar w wysokości 70 tysięcy euro za każdy dzień zwłoki w jej transpozycji - pytają autorzy. I dodają, że mają wrażenie, że nie powinniśmy też czekać na groźbę utraty tej części środków w nowej perspektywie finansowej UE, z której mamy dokonywać inwestycji w gospodarkę niskoemisyjną, w tym efektywność energetyczną.
- Już dwa razy w tym roku Polska dostała od Komisji Europejskiej sygnały, że jest problem z wdrożeniem dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków, a to m.in. od jej wdrożenia zależeć będzie wielkość środków na efektywność energetyczną. Jeśli brak ustawy zablokuje inwestycje ze środków unijnych w tym obszarze, będzie to cios nie tylko dla przedsiębiorców, ale też dla rynku pracy i rozwoju regionalnego - powiedziała Daria Kulczycka, dyrektor Departamentu Energii i Klimatu w Konfederacji Lewiatan.
Rzeczywiście, 20 czerwca 2013 roku Komisja Europejska zwróciła się z oficjalną prośbą do kilku państw europejskich, w tym Polski, o podjęcie działań w celu pełnego wywiązania się z ich obowiązków w zakresie implementacji dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Na początku października Komisja Europejska opublikowała raport na temat postępów państw członkowskich w zakresie dochodzenia do budownictwa niemal zero energetycznego, które jest jednym z elementów wdrożenia dyrektywy i powinno znaleźć odzwierciedlenie w krajowych regulacjach już z w 2012 roku. Większość krajów opracowała takie plany. Polska nie jest wymieniona wśród nich. Dlaczego? Otóż wymóg opracowania krajowego planu działań mającego na celu zwiększenie liczby budynków o niemal zerowym zużyciu energii w Polsce jest jednym z czterech filarów projektu ustawy o charakterystyce energetycznej budynków... na którą wciąż czekamy.
Na ostatniej konferencji Future4Build w Warszawie środowisko architektów zgodnie zapewniało, że jest przygotowane do stosowania nowych norm w zakresie charakterystyki energetycznej budynków, ale trzeba budować świadomość wśród zleceniodawców. Architekci czekają na wejście w życie ustawy i rozporządzeń regulujących m.in. kwestie nowych świadectw energetycznych, łatwiej im wtedy bowiem będzie rozmawiać z klientami i zachęcić ich do stosowania energooszczędnych technologii, które obniżają koszty eksploatacyjne budynków. Bez odpowiednich regulacji, trudno jest uzyskać efekt, na którym wszystkim powinno zależeć.
W tym roku wystartował bardzo dobry program dopłat Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do nowego budownictwa spełniającego wysokie standardy w zakresie charakterystyki energetycznej. Jest to pozytywny impuls dla rynku, ale to zaledwie kropla w morzu potrzeb.
- Bez ustawy o charakterystyce energetycznej budynków, wysokie standardy w zakresie efektywności energetycznej budynków pozostaną w Polsce mrzonką. Mamy nadzieję, że wicepremier Elżbieta Bieńkowska potraktuje tę sprawę priorytetowo, dlatego wspólnie z  Konfederacją Lewiatan przekazaliśmy jej nasz apel - dodała Agnieszka Tomaszewska.