Skargę do Trybunału wniósł obywatel Chorwacji, właściciel zakładu naprawy samochodów i samego budynku, gdzie zakład się znajduje. Skarżący kupił budynek od miasta w 2001 r. W 2003 r. miejscowy wydział ochrony zabytków zdecydował o zastosowaniu środka ochronnego względem tej nieruchomości w związku z jej potencjalnie wysoką wartością historyczno-kulturową (do czasu dokonania ostatecznej oceny jej zabytkowej wartości). Środek był stosowany w sumie przez sześć lat, obiekt ostatecznie nie został wpisany do rejestru zabytków. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż ten stan rzeczy naruszał jego prawo do poszanowania mienia, chronione w art. 1 protokołu nr 1 do Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie art. 1 protokołu nr 1 do Konwencji.

Skarżący kupił budynek w 2001 r. i nic wówczas nie zapowiadało, że jego użytkowanie będzie w jakikolwiek sposób ograniczone ze względu na jego zabytkową wartość. Zastosowanie zaskarżonego środka tymczasowego było dla skarżącego zaskoczeniem i mimo że nie pozbawiło go własności nieruchomości, to nałożyło na niego szereg obostrzeń, w tym obostrzeń związanych z komercyjnym wykorzystywaniem nieruchomości. Przez sześć lat skarżący nie mógł korzystać ze swej własności w sposób, jaki uważał za stosowny.

Prawdą jest - jak przyznał Trybunał - że stosowanie środków dla ochrony cennych historycznie budowli jest uprawnionym celem ograniczenia praw podstawowych i zasługuje na uznanie. Niemniej jednak proces oceny nieruchomości skarżącego trwał sześć lat i przez te sześć lat organy władzy nie przeprowadziły żadnych pomiarów, studiów, ocen ani innych praktycznych kroków tego typu. Pozwany rząd twierdził, iż prace te nie toczyły się, ponieważ miejscowe organy władzy nie mogły uzyskać wypisu z księgi wieczystej nieruchomości prowadzonej przez lokalny sąd.

Trybunał nie dał wiary temu argumentowi i wskazał, że księgi wieczyste mają charakter publicznego rejestru, a wypisy dostępne są przez Internet.

Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>

Po drugie, Trybunał wskazał na liczne uchybienia proceduralne w samym postępowaniu administracyjnym w sprawie spornej nieruchomości. Lokalne organy władzy nie poinformowały skarżącego o konieczności stosowania ograniczeń, ani nie doręczyły mu swych decyzji w tej sprawie. Skarżący nie otrzymał więc żadnej możliwości wypowiedzenia się na temat ograniczeń użytkowania swojej własnej nieruchomości. Co więcej, sąd administracyjny w postępowaniu odwoławczym od tych decyzji zupełnie zignorował argumenty skarżącego dotyczące negatywnego wpływu ograniczeń na prowadzenie przez niego jego działalności gospodarczej. De facto sądy krajowe w ogóle nie wzięły pod uwagę tego, iż zaskarżone ograniczenia miały wpływ na wykonywanie prawa własności przez skarżącego.

Wszystkie te okoliczności wystarczyły, by Trybunał uznał, że sześcioletnie ograniczenie możliwości swobodnego korzystania z nieruchomości przez skarżącego było nieproporcjonalne i nieuzasadnione. Miało zatem miejsce naruszenie art. 1 protokołu nr 1 do Konwencji.

Petar Matas przeciwko Chorwacji - wyrok ETPC z dnia 4 października 2016 r., skarga nr 40581/12.