Rada Legislacyjna, w opinii o projekcie ustawy – Kodeks urbanistyczno-budowlany, zwróciła uwagę że koncepcja konsolidacji przepisów jednego z działów szerokorozumianego prawa administracyjnego, zwłaszcza w dobie nasilającej się groźnej dla całego systemu prawa krajowego tendencji do dekoncentracji unormowań ustaw podstawowych dla danej dziedziny spraw, zasługuje na akceptację.

Dopuszczalność ingerencji w prawo własności, wynikającej z aktów planowania przestrzennego zakotwiczonych w ustawie, nie może prowadzić do uznania konstytucyjności wszelkich ograniczeń tego prawa. Dlatego też zawarte w projekcie Kodeksu regulacje, określające zakres ingerencji aktów planowania przestrzennego w prawo własności (kształtując granice i treść tego prawa) muszą być zgodne z zasadą proporcjonalności wyrażoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. - wskazała Rada w swojej opinii.

Czytaj: Kodeks urbanistyczno-budowlany: projekt nie jest dopracowany i przemyślany >>>

Uwagę, którą podnosi Rada odnosi się w szczególności do zwrotu „w sposób proporcjonalny do zamierzonych celów”. W rezultacie projektodawca, wprowadzając szereg ograniczeń prawa własności, nie podejmuje próby wykazania ich zgodności z konstytucyjną zasadą proporcjonalności. Dotyczy to np. art. 545 § 1, który wyłącza stwierdzanie nieważności decyzji po upływie 30 lub 90 dni od dnia w którym decyzja dotycząca inwestycji celu publicznego I klasy bądź II klasy, stwarza znaczne ograniczenie praw podmiotowych stron do ochrony przed naruszeniem ich praw do nieruchomości i korzystania z nich.

W ocenie Rady Legislacyjnej, zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby takie, jakie zastosowano w art. 31 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, w którym wprawdzie przewidziano krótszy, 14-dniowy termin, ale uzupełniony zastrzeżeniem, że wyłączenie stwierdzenia nieważności jest uzależnione od rozpoczęcia realizacji inwestycji. W rezultacie przyjęcia takiego rozwiązania wnioskujący nie może skutecznie powoływać się na to, że nie wiedział o wydaniu decyzji.

Ponadto Rada powzięła wątpliwości co do skali ingerencji w konstytucyjne prawa i wolności obywateli, np. z art. 546 wynika, że po upływie bardzo krótkich terminów (120 dni dla inwestycji celu publicznego zaliczanych do I klasy i po roku – dla pozostałych) niemożliwe stanie się stwierdzenie nieważności decyzji bądź jej uchylenie z powodu naruszeń prawa dających podstawę do wznowienia postępowania. Rada Legislacyjna podkreśliła, że takie ograniczenie kompetencji orzeczniczych sądów administracyjnych (a co za tym idzie – ochrony praw i wolności jednostki) może być uznane za nadmierne. 

W konkluzji, Rada Legislacyjna zwróciła uwagę, że zgłoszone zastrzeżenia i wątpliwości nie dają podstaw do tego, aby rekomendować opiniowaną wersję Kodeksu urbanistyczno-budowlanego do dalszych etapów procesu legislacyjnego.

Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie
Serwis Budowlany
Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów