- Prośba Komisji skierowana do władz polskich zawiera pytania dotyczące zasadności udzielania systemowego wsparcia dla instalacji spalania wielopaliwowego oraz energetyki wodnej – potwierdza Mariusz Kozłowski z wydziału prasowego resortu gospodarki.
Zdaniem skarżącego system wsparcia dla energii pochodzącej ze współspalania biomasy z węglem, a także dla starych elektrowni wodnych, jest nie do pogodzenia z założeniami gospodarki wolnorynkowej. Określa go wprost jako selektywny i dyskryminujący. - Współspalanie to jedyna technologia, która kwalifikuje się do zielonych certyfikatów, ale nie wymaga od odbiorcy budowy obiektów wytwarzania energii elektrycznej. Aby elektrownie węglowe otrzymały certyfikaty, wystarczy, żeby dodały trochę biomasy do kotłów. Ministerstwo Gospodarki stwierdziło, że stanowi to mniej niż jedną trzecią kosztów wytwarzania energii elektrycznej w porównaniu do innych źródeł odnawialnych, a tam należy przecież jeszcze zbudować nowe urządzenia. Z natury dyskryminujące jest więc traktowanie współspalania na tym samym poziomie wsparcia, co inne technologie  – czytamy w skardze.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna