1. Wstęp
Problemem rozważanym w ramach tego zagadnienia jest możliwość zlecenia zamówienia publicznego na roboty dodatkowe, gdy roboty te nie są ujęte w projektach wykonawczych ani w przedmiarach robót, a także sposób podniesienia umówionego wynagrodzenia wykonawcy w tym przypadku.

2. Zamówienie na roboty budowlane - aspekt praktyczny
W art. 2 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 223, poz. 1655 z późn. zm., dalej p.z.p.) została wprowadzona definicja legalna robót budowlanych, zgodnie z którą roboty budowlane polegają na wykonaniu lub zaprojektowaniu i wykonaniu robót w rozumieniu przepisów prawa budowlanego. Według przepisów Prawa budowlanego (zob. art. 3 pkt 7 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.) przez roboty budowlane należy rozumieć budowę (wykonanie obiektu budowlanego w określonym miejscu, a także odbudowę, rozbudowę, nadbudowę obiektu budowlanego), a także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie (wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym prac polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a nie stanowiących bieżącej konserwacji) lub rozbiórce obiektu budowlanego.

Zgodnie z art. 3 pkt 1 powołanej wyżej ustawy obiektem budowlanym jest budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi (obiekt budowlany trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni przegrodami budowlanymi, posiadający fundamenty i dach), budowla (każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak lotniska, drogi, linie kolejowe, mosty, wiadukty, tunele...), obiekt małej architektury (niewielkie obiekty kultu religijnego, jak: kapliczki, krzyże przydrożne, figury, a także posągi, wodotryski i inne obiekty architektury ogrodowej oraz użytkowe służące rekreacji i utrzymaniu porządku...).

Warto także zwrócić uwagę na fakt, że jakkolwiek Prawo zamówień publicznych nie wprowadza definicji robót podstawowych i dodatkowych to akt wykonawczy, czyli rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno- użytkowego (Dz. U. z 2004 r. Nr 202, poz. 2072) wprowadza tę definicje w § 1 powołanego rozporządzenia i stanowi, że należy przez roboty podstawowe rozumieć „minimalny zakres prac, które po wykonaniu są możliwe do odebrania pod względem ilości i wymagań jakościowych oraz uwzględniają przyjęty stopień scalenia robót”. Wydaje się, że pojęcie to wyczerpuje np. oddanie budynku w stanie surowym.

Odnosząc się do kwestii opisu przedmiotu zamówienia na roboty budowlane w tym miejscu należy przypomnieć przede wszystkim główne zasady opisywania przedmiotu zamówienia na roboty budowlane oraz specyfikację tego, co obejmuje dokumentacja techniczna, a co enumeratywnie zostało wymienione w powyższym rozporządzeniu.
Zatem odnosząc się na początku do treści art. 31 p.z.p. należy zauważyć, że ustawodawca wskazuje na obowiązek opisywania przedmiotu zamówienia na roboty budowlane za pomocą dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót. Na marginesie warto zauważyć, że obowiązek ten dotyczy wszystkich trybów udzielania zamówienia na roboty budowlane i w każdym z nich obowiązek ten istnieje także, o czym wielu zamawiających zapomina, w przypadku trybu z wolnej ręki na roboty dodatkowe i uzupełniające.

W kontekście rozważanego problemu trzeba zauważyć, że co do zasady dotyczy on raczej sytuacji, gdy zamawiający realizuje zamówienia na roboty budowlane posiadając zleconą wcześniej dokumentację projektową, trudno bowiem byłoby wyobrazić sobie sytuację sporną, gdy wykonawca robót budowlanych opracowujący jednocześnie dokumentację projektową uchyla się lub poddaje w wątpliwość treść przygotowanych przez siebie dokumentów, chyba, że spór dotyczy zakresu robót, których przy dochowaniu należytej staranności nie można było w żaden sposób ująć w dokumentacji projektowej z uwagi na brak danych, niedokładne lub błędne mapy, brak wiedzy innych instytucji np. o kolizji z ich instalacjami na danym terenie.
Treść dyspozycji art. 31 p.z.p. odsyła zatem adresata normy do odpowiedniego aktu wykonawczego, czyli wspomnianego wcześniej rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Zgodnie z tym aktem, dokumentacja projektowa służąca do opisu przedmiotu zamówienia na wykonanie robót budowlanych wymagających pozwolenia na budowę zawiera:
–projekt budowlany w zakresie uwzględniającym specyfikę robót budowlanych,
–projekty wykonawcze w zakresie takiej szczegółowości, jaka jest niezbędna do sporządzenia przedmiaru robót, kosztorysu inwestorskiego, przygotowania oferty przez wykonawcę i realizacji robót budowlanych,
–przedmiar robót w zakresie zawierającym zestawienie przewidywanych do wykonania robót podstawowych w kolejności technologicznej ich wykonania wraz z ich szczegółowym opisem lub wskazaniem podstaw wyceny oraz wskazaniem właściwych specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót z wyliczeniem i zestawieniem ilości jednostek przedmiarowych robót podstawowych.

Natomiast dokumentacja projektowa służąca do opisu przedmiotu zamówienia na wykonanie robót budowlanych nie wymagających pozwolenia na budowę zawiera:
–plany, rysunki lub inne dokumenty umożliwiające jednoznaczne określenie rodzaju i zakresu robót budowlanych podstawowych oraz uwarunkowania i dokładną lokalizację ich wykonania,
–przedmiaru robót,
–projektów, pozwoleń, uzgodnień i opinii wymaganych odrębnymi przepisami.
Przypomnieć należy, że w myśl art. 14 p.z.p. do czynności podejmowanych przez zamawiającego i wykonawców w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, jeśli przepisy ustawy nie stanowią inaczej. Szczególnie istotny w kontekście omawianego problemu jest art. 649 k.c. odnoszący się do umów o roboty budowlane, zgodnie z którym w razie wątpliwości poczytuje się, iż wykonawca podjął się wszystkich robót objętych projektem stanowiącym część składową umowy. Treść art. 649 k.c. ma charakter normy interpretacyjnej jako, że w art. 648 k.c. w paragrafie 2 ustawodawca uczynił z dokumentacji projektowej część składową umowy, a w art. 647 k.c. zobowiązał wykonawcę do osiągnięcia rezultatu w postaci oddania umówionego obiektu.

Zatem po pierwsze trzeba stwierdzić, że roboty dodatkowe bez wątpienia, by były za takie uznane, nie mogą wchodzić w zakres projektu budowlanego, nawet jeśli nie mają one odzwierciedlenia w projektach wykonawczych i dokumentacji kosztorysowej stanowiącej postawę przygotowania i złożenia oferty. Jeśli art. 140 p.z.p. stanowi, że zakres świadczenia wykonawcy wynikający z umowy musi być tożsamy ze zobowiązaniem wykonawcy zawartym w ofercie uwzględniając fakt, że dokumentacja techniczna, a w szczególności projekt budowlany jest jej składową, należy przyjąć, że nawet gdyby przedmiary robót bądź projekty wykonawcze nie obejmowały jakiegoś zakresu ujętego jednakże w projekcie budowlanym, wykonawca musi go wykonać w ramach zamówienia podstawowego i nie można przyjąć, że są to roboty dodatkowe. W świetle art. 649 k.c. inne stanowisko byłoby nieuprawnione.
Pojawia się jednak problem jak roboty te wycenić i czy w związku z tym można zawrzeć aneks do umowy w oparciu o art. 144 p.z.p., który stanowi, że zakazuje się zmian postanowień zawartej umowy w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy, chyba że zamawiający przewidział możliwość dokonania takiej zmiany w ogłoszeniu o zamówieniu lub specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz określił warunki takiej zmiany, a jeśli tak to w jaki sposób wycenić te prace, których koszty zależą nie tylko od przyjętych stawek roboczogodziny, kosztów ogólnych pośrednich i zysku, ale też od przyjętych do wyceny materiałów, które nie muszą występować w ofercie wykonawcy w innych pozycjach przedmiarowych?
W takiej sytuacji, gdy zamawiający nie określił warunków zmiany umowy, a w tej sytuacji trudno to uczynić, w szczególności trudno określić jakiekolwiek ustalanie cen materiałów budowlanych ze względu na ich różnorodność, jest to sytuacja która nie ma prostego rozwiązania. Skoro nie wolno poprawiać omyłek w treści oferty2, które powodują konieczność określenia cen materiałów użytych do realizacji zamówienia, gdyż byłoby to negocjowanie z wykonawcą, to czy na tym etapie realizacji umowy jest to w ogóle możliwe?

W przypadku wynagrodzenia ryczałtowego sytuacja jest dużo prostsza, gdyż niezależnie od rozmiaru kosztów przyjmuje się że za deklarowaną cenę wykonawca podejmuje się wykonać dzieło i nie ma znaczenia fakt, czy dany zakres w ogóle został ujęty w dokumentacji będącej podstawą kosztorysowania dla wykonawcy. Takie ryzyko istnieje po stronie wykonawcy i w związku z tym dodatkowe koszty, jakie wykonawca będzie musiał ponieść na skutek braku wcześniejszej wyceny danego zakresu nie będą mu zwracane. Ryczałt, gdy grozi to rażącą stratą dla wykonawcy może podnieść tylko sąd. Zatem bardzo często wykonawca musi dodatkowe prace (dodatkowe jedynie z punktu widzenia kosztorysu ofertowego) wykonać za umówionym wcześniej wynagrodzeniem.

W sytuacji natomiast, gdy strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, zaś zakres robót spornych nie był objęty nawet projektem budowlanym i ewidentnie wykracza poza przedmiot zamówienia, musi być kwalifikowany jako roboty dodatkowe.
Inna sytuacja ma miejsce w przypadku, gdy wynagrodzenie wykonawcy ma charakter kosztorysowy. Warto zauważyć, że przy wynagrodzeniu kosztorysowym istnieje obowiązek wyceny pozycji zgodnie z przedmiarami robót. Jeśli rozliczenie następuje kosztorysem powykonawczym, to w jaki sposób podnieść wynagrodzenie wykonawcy w związku z uzupełnieniem zakresu przedmiaru o dodatkowe pozycje?
Wreszcie najczęściej w umowach przetargowych zawarty jest zapis, iż „wartość wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy zostaje określona zgodnie z ofertą przetargową i kosztorysem ofertowym”. W tym miejscu jednak warto zauważyć, że art. 629 k.c., gdzie zdefiniowano wynagrodzenie kosztorysowe stanowi, że jest ono obliczone na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów. Dalej idąc trzeba stwierdzić, że istotą wynagrodzenia kosztorysowego jest także porównanie na etapie realizacji roboty budowlanej tego, co miało być (zestawienie planowanych prac i przewidywanych kosztów) z tym, co faktycznie zostało wykonane w trakcie realizacji dzieła. Często przesądzają o tym zapisy SIWZ np.: „Prace wykonane w ramach niniejszej umowy rozliczane będą na podstawie obmiaru faktycznie wykonanych i odebranych robót w okresie rozliczeniowym i przy zastosowaniu cen jednostkowych kosztorysu ofertowego”.

Zatem kodeks cywilny zakłada, że w trakcie realizacji robót może nastąpić zmniejszenie zakresu świadczenia wykonawcy na skutek zaistnienia sytuacji, w której pewne prace staną się zbędne do wykonania lub zwiększenie zakresu, gdyż mogą wystąpić prace w kosztorysie ofertowym nie ujęte, jednakże bezwzględnie wynikające z projektu budowlanego. Powstaje jednak na gruncie zamówień publicznych problem z wyceną dodatkowego zakresu w stosunku do wycenionego w kosztorysie ofertowym i zmianą wynagrodzenia wykonawcy.
(...)

Justyna Olszewska