Dla prawie 70 proc. firm budowlanych opóźnienia w płatnościach ze strony kontrahentów stanowią istotną barierę dla prowadzonej działalności. 29,7 proc. przedsiębiorców działających w tej branży ma poważne problemy z wyegzekwowaniem płatności od swoich kontrahentów lub klientów. Dla 45 proc. to stały i niezmienny problem.

- Taka sytuacja to efekt działania dwóch czynników: niskiego wskaźnika moralności płatniczej w budownictwie, gdzie niestety normą staje się przeciąganie terminów płatności lub niepłacenie w ogóle oraz spowolnienia gospodarczego, które ta gałąź gospodarki odczuwa zawsze najsilniej – tłumaczy Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Jak ocenia KRD, około połowę zaległych należności da się wyegzekwować, ponieważ są to zobowiązania krótkoterminowe - 12,4 proc. faktur jest zagrożonych, a 21,8 proc. z nich można uznać za stracone, ponieważ są przeterminowane więcej niż rok. Wzrosły również wydatki ponoszone na obsługę tych zobowiązań. Obecnie wynoszą one prawie 10,5 proc. wszystkich kosztów w przedsiębiorstwach budowlanych.

Źródło: www2.krd.pl