Jak pisze "Rzeczpospolita", w samej Polsce w 2030 roku będą się kręciły turbiny o łącznej mocy 13,15 GW, czyli ponad trzy razy więcej niż dzisiaj. Mają dostarczać 29,77 TWh zielonego prądu.

Przy czym, jak zaznacza EWEA, jest to realistyczny scenariusz uwzględniający cele wyznaczone przez Unię Europejską w zakresie OZE do 2030 r., jak również reformę systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2, której celem jest stymulowanie inwestycji w technologie niskoemisyjne.
Według Arkadiusza Sekścińskiego, wiceprezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, przedstawiony dla Polski scenariusz jest prawdopodobny. – Wyznaczony poziom jest zbliżony do analizy KAPE (Krajowej Agencji Poszanowania Energii – red.), która mówi o 13,5 GW w wietrze, zamieszczonej w projekcie Polityki energetycznej Polski do 2050 r. – argumentuje Sekściński. Więcej>>>