Od 1 września 2015 roku w sklepikach szkolnych nie wolno sprzedawać tzw. śmieciowego jedzenia, czyli zawierającego znaczne ilości składników niezalecanych dla rozwoju dzieci. Wprowadzono też wymagania dotyczące posiłków przygotowywanych w stołówkach szkolnych i przedszkolnych. Szczegółowe zasady dotyczące stołówek i sklepików określa rozporządzenie ministra zdrowia.

W połowie października 2015 Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazało do resortu zdrowia postulaty dyrektorów szkół i przedszkoli dotyczące nowych przepisów. Szefowa MEN Joanna Kluzik-Rostkowska informowała media, że rozpoczęła "negocjacje" z Zembalą na temat powrotu do szkół drożdżówek oraz kawy dla pełnoletnich uczniów i nauczycieli.

- Chcemy zmieniać nawyki żywieniowe dzieci, to jest główny kierunek zmian – wyjaśniał ideę podejmowanych przez resort działań Zembala. - Zostawiliśmy nowym ministrom oświaty i zdrowia do dyskusji ich dalszy kształt, wierząc, że to, co zostało wprowadzone, to nowe, dobre myślenie.Każdy minister ma prawo do własnych działań ale jestem przekonany, że program ten będzie rozwijany – dodał.

O zmienianiu nawyków mówi także krajowy konsultant w dziedzinie pediatrii Teresa Jackowska, która przekonuje, że w batalii o zdrowe żywienie wcale nie chodzi o - jak to czasami jest skrótowo przedstawiane w mediach - słodkie bułki czy solenie potraw.
- Musimy zmienić w Polsce nawyki żywieniowe, najlepiej jest uczyć właściwych postaw od dziecka – wyjaśnia Jackowska. Zmiany te, jak podkreśla, muszą dotyczyć nie tylko dzieci i nastolatków, ale również rodziców i dziadków, którzy nie zawsze mają świadomość, że słodkości są dopuszczalne ale z umiarem.

W ostatnich dniach Ministerstwo Zdrowia opublikowało odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania w sprawie tzw. rozporządzenia sklepikowego.
 

 

Resort wyjaśnia, że w trakcie przygotowywania posiłków można stosować sól o obniżonej zawartości sodu, ale proponowane jest wyeliminowanie dosalania gotowych posiłków po ich sporządzeniu; że do przygotowania kanapek nie powinno się używać serów topionych. Wskazano, że nektary i napoje nie są substytutem soków; że kompot nie może zastąpić porcji owoców; że sprzedaż gazowanej wody w szkołach jest dopuszczalna.

MZ przypomina także, że niezależnie od liczby serwowanych dań w ramach obiadu zaleca się, by pokrywał on 30 procent wartości energetycznej całodziennej diety.

Resort wyjaśnia też, że duszenie nie jest traktowane jako smażenie, natomiast jajecznica to potrwa smażona. Na pytanie czy przyjęcia okolicznościowe i świętowanie ważnych wydarzeń z życia szkoły i przedszkola są objęte nowymi wymogami, ministerstwo odpowiedziało, że rozporządzenie tego nie reguluje. Zalecane jest jednak, aby wdrażać zasady racjonalnego żywienia również podczas obchodów ważnych wydarzeń z życia placówki.

Pod koniec września 2015 resort zdrowia zapowiadał, że aby rozwiać liczne wątpliwości, które pojawiają się w związku z interpretacją i stosowaniem nowych przepisów, powstanie specjalny poradnik. (pap)