- Skutek tego jest taki, że zdecydowana większość, bo aż 80 procent cierpiących na nią osób, nie zdaje sobie nawet sprawy, że na nią choruje – podkreślił prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POCHP dr Piotr Dąbrowiecki.

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, prof. Paweł Śliwiński powiedział, że dramatycznie niska jest w naszym społeczeństwie świadomość tego, co to jest POChP.
- Choroba ta występuje, jak się podejrzewa, u 2-2,5 mln Polaków, ale aż 90 procent naszych rodaków nigdy się z nią nie zetknęła. Zaledwie 3 procent słyszało o POChP i wie co on oznacza, jednak tylko połowa z tych osób, czyli 1,5 procent Polaków, potrafiło poprawnie odczytać pełną jej nazwę. A zatem co setna dorosła osoba w naszym kraju wie, co to za choroba – podkreślił.

Specjalista powołał się wyniki sondażu TNS Polska przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie ludności Polski w wieku co najmniej 15. roku życia. Sondaż odbył się w czerwcu 2013 rokuk, ale dopiero obecnie po raz pierwszy zaprezentowano jego rezultaty.

- Brak znajomości POChP powoduje, że choroba ta wykrywana jest zbyt późno, często w stadium zaawansowanym, gdy leczenie jest już znacznie trudniejsze - powiedział dr Dąbrowiecki. Dodał, że z tego powodu skraca życie pacjenta co najmniej o 10 lat. Powinni o tym szczególnie pamiętać mężczyźni po 50. roku życia od wielu lat palący papierosy, bo to oni najczęściej chorują na POChP.

Czytaj: Ponad 6 mln Polaków cierpi na przewlekłe choroby płuc >>>

Według zastępcy departamentu gospodarki lekami Narodowego Funduszu Zdrowia, dr. Andrzeja Śliwczyńskiego, POChP najczęściej wykrywana jest u osób w wieku 62 lat oraz 74 lat. Tymczasem choroba ta rozwija się u prawie co dziesiątej osoby po 40. roku życia. Przez wiele lat postępuje stopniowo, kiedy odpowiednio wczesne leczenie może jeszcze opóźnić jej przebieg.

Pierwszymi objawami są przewlekły kaszel i duszności.
Z przedstawionego podczas debaty raportu „Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc w świadomości społeczeństwa polskiego”, w którym wykorzystano badania TNS Polska, wynika, że w Polsce prawie 80 procent chorych na POChP znajduje się w łagodnym lub umiarkowanym stadium choroby, jednak rzadko jest ona wtedy rozpoznawana i leczona.
- W znikomym stopniu diagnozuje się ją w początkowej fazie – podkreśla współautor raportu profesor Śliwiński, który od 30 lat zajmuje się leczeniem POChP.

Jego zdaniem, brak zapobiegania postępowi choroby w jej wczesnych postaciach jest jednym z powodów zwiększającej się liczby postaci ciężkich POChP. Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są alarmujące: w 2020 roku POChP będzie trzecią przyczyną zgonów, po chorobach układu krążeniach i nowotworach. W 1990 roku była to szósta przyczyna zgonów.

Sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Beata Małecka-Libera, powiedziała, że w zapobieganiu POChP, podobnie jak wielu innym chorobom przewlekłym, kluczowe znacznie ma edukacja zdrowotna. 
- Bez świadomości społecznej i chęci zmiany stylu życia nie będzie możliwe zapobieganie przedwczesnej umieralności – podkreśliła.
Dodała, że rozwój profilaktyki zdrowotnej jest głównym założeniem narodowego programu zdrowia publicznego, którego opracowanie jest w końcowym stadium.
- Podobne programy powstawały już wcześniej, ale nie były w pełni realizowane z powodu braku odpowiednich środków. Mam nadzieję, że na ten program pieniędzy nie zabranie – podkreśliła Małecka-Libera.
 

Według współautora raportu, dr Krzysztofa Puchalskiego, socjologa zdrowia i medycyny, trzeba przewartościować działania w edukacji zdrowotnej, bo te prowadzone od 25 lat są coraz mniej skuteczne. Jako przykład podał kampanie namawiające do zaprzestania palenia tytoniu.
- W ostatnich latach spada liczba osób pozbywających się tego nałogu – dodał.

Specjalista powołał się na przeprowadzone w ostatnich latach badania sugerujące, że mało efektywne jest straszenie negatywnymi skutkami chorób, oraz otyłości i palenia tytoniu. - Efekt tych działań jest często odwrotny od zamierzeń - dodał dr Puchalski.

Konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc profesor Halina Batura-Gabryel powiedziała, że do świadomości społecznej dopiero docierają zagrożenia związane z najczęściej występującymi chorobami, jaki mi są zapalenie płuc, rak płuca, POChP i gruźlica. Do tej pory w edukacji zdrowotnej dominowały choroby układu krążenia i nowotwory. (pap)