Jest to badanie molekularne PCR, które polega na wykryciu genomu wirusa w pobranym materiale. Jeśli wynik będzie dodatni to dalsza diagnostyka musi odbywać się w laboratorium o wyższym stopniu referencyjności w Europie Zachodniej.

Eksperci uspokajają jednak, że ryzyko zawleczenie choroby do Europy, w tym do Polski jest niskie.

Czytaj więcej: Eksperci uspokajają: nie grozi nam epidemia Ebola>>>

Do 27 lipca 2014 w Gwinei, Sierra Leone i Liberii odnotowano łącznie 1323 zachorowań, z czego 729 zakończyło się zgonem.
Gorączka krwotoczna Ebola jest wywoływana przez wirusy z rodziny Filoviridae. Występuje rzadko, ale śmiertelność z jej powodu może sięgać ponad 90 procent. Pierwsze jej przypadki odnotowano w 1976 roku na terenie Demokratycznej Republiki Konga (wówczas Zair) i w południowym Sudanie. Dotychczas wszystkie epidemie Ebola występowały na terenie Afryki

Władze USA ogłosiły, że w związku z epidemią gorączki Ebola w Afryce Zachodniej wyślą w rejon ogniska choroby co najmniej 50 specjalistów do spraw zdrowia publicznego. Eksperci przybędą tam w ciągu miesiąca.