W środę podczas konferencji prasowej minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski oficjalnie ogłosił program pilotażowy trombektomii mechanicznej w leczeniu udaru niedokrwiennego. Celem pilotażu programu trombektomii jest ocena skuteczności praktycznej w warunkach polskich oraz wypracowanie optymalnego modelu organizacji leczenia ostrej fazy udaru niedokrwiennego.  


Pilotaż leczenia ostrej fazy udaru rozszerzony o 10 szpitali - czytaj tutaj>>

Co daje trombektomia?

Trombektomia polega na mechanicznym usunięciu skrzepu z naczynia. Istotne jest, by ten zabieg odbył się w ciągu 8 godzin od wystąpienia udaru, co wymaga szybkiej diagnostyki i przekazania pacjenta do odpowiedniej jednostki, która może taki zabieg wykonać. 

Do tej pory lekarze leczyli udar podając dożylnie lek trombolityczny, które rozpuszczał skrzep (tromboliza). Jednak taki lek można podać tylko do czterech i pół godziny od udaru i nie wszyscy chorzy kwalifikują się do takiego leczenia.

- Jest to metoda, która z dużym prawdopodobieństwem pozwala uniknąć tego, czego w udarze boimy się najbardziej, czyli potocznie mówiąc paraliżu. Dzięki trombektomii pacjent ma szanse na normalne funkcjonowanie. Procedura owszem jest wykonywana w Polsce, natomiast do tej pory nie było to ustrukturyzowane w sieć wzajemnie powiązanych jednostek, które będą zapewniały całodobowy dostęp do takiego leczenia. Do tej pory część szpitali wykonywała trombektomię w godzinach pracy, a to nie o to chodzi. Chcemy, żeby pacjent o każdej porze dnia i nocy mógł otrzymać pomoc zespołu, który w każdej chwili usunie tę skrzeplinę z głowy i doskonale się na tym zna – mówił minister Szumowski. 

W pierwszej fazie pilotażu udział weźmie siedem placówek, które musiały spełnić szereg warunków, by przystąpić do programu:

  • Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach 
  • Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie
  • Samodzielny Publiczny Specjalistyczny Szpital Zachodni im. św. Jana Pawła II w Grodzisku Mazowieckim
  • Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie
  • Szpital Uniwersytecki w Krakowie
  • Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku
  • Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie

Czy udar, jakiego doznała pracownica, może zostać uznany za wypadek przy pracy? czytaj tutaj>>

Całodobowy dyżur w ośrodkach

Żeby ośrodek wziął udział w pilotażu, musi spełnić szereg warunków, m.in.: posiadać zespół specjalistów w dziedzinie rentgenodiagnostyki lub radiologii, lub radiodiagnostyki, lub radiologii i diagnostyki obrazowej, neurochirurgii lub neurochirurgii i neurotraumatologii, neurologii, kardiologii spełniającego wymagania samodzielnego operatora wg Asocjacji Interwencji Sercowo-Naczyniowych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, angiologii, chirurgii naczyniowej. Wybrane ośrodki muszą także zapewnienić całodobową gotowość do realizacji takiej procedury. Musiały również posiadać oddział neurologii z oddziałem lub pododdziałem udarowym, pracownię hemodynamiki lub pracownię radiologii zabiegowej i oddział neurochirurgii. 

Ośrodki, które weszły do pilotażu musiały także mieć doświadczenie potwierdzone uczestniczeniem w co najmniej 150 zabiegach z zakresu neuroradiologii, w tym co najmniej 50 zabiegach przeprowadzonych samodzielnie lub wykonaniem 50 zabiegów z zakresu endowaskularnego leczenia naczyń domózgowych i wewnątrzczaszkowych

 

Trombektomia - skuteczność

Pierwszą przyczyną zgonów Polaków są choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym udary mózgu. Rocznie w Polsce dochodzi do około 60 tys. udarów mózgu, z czego około 80 proc. to udary niedokrwienne.

Najskuteczniejszą metodą leczenia udaru niedokrwiennego, która pozwala uniknąć powikłań, a w szczególności paraliżu jest trombektomia mechaniczna.

Udar mózgu może być wypadkiem przy pracy czytaj tutaj>>

4 tysiące pacjentów rocznie w Polsce

- Na świecie rocznie szacuje się, że na 1 mln populacji 100 pacjentów kwalifikuje się do trombektomii. Liczymy, że 5 proc. chorych z udarem niedokrwiennym będzie leczona metodą trombektomii mechanicznej, czyli w Polsce będzie to 4 tys. pacjentów w skali roku – mówiła prof. dr hab. Danuta Ryglewicz, krajowy konsultant w dziedzinie neurologii.

Minister Szumowski podkreślał, że mając na względzie inwazyjność procedury, ryzyko z nią związane oraz wysoki koszt, wdrożenie procedury trombektomii powinno następować stopniowo.

- Jeśli z ewaluacji pilotażu i realizacji świadczeń udzielanych osobom po udarze będzie wynikać, że potrzebne i możliwe jest włączenie kolejnych ośrodków do pilotażu, to będą one włączane. Czekamy na gotowość kolejnych placówek, które spełnią warunki i zakładamy, że pokryją swoimi działaniami obszar całej Polski – wyjaśnił minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.  

Pilotaż potrwa do 30 listopada 2020 roku.