Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan uważa, że kobietom spodziewającym się dziecka trzeba umożliwić świadczenie pracy z domu lub w formie telepracy oraz zmienić zakres ich obowiązków. Wtedy zniknie problem fikcyjnych zwolnień lekarskich i absencji chorobowych, które dezorganizują pracę firm.

Jak mówi Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan, „powyższe rozwiązania są znacznie korzystniejsze niż 2-miesięczne zwolnienie lekarskie, które de facto wpłynęłoby pozytywnie jedynie na możliwość zaplanowania przez pracodawcę procesu szeroko rozumianej produkcji”. Osoba zatrudniona na podstawie umowy na zastępstwo w pełnym wymiarze etatu jest i tak mniej efektywna, niż kobieta w ciąży wykonująca pracę z domu. Umożliwienie pracy kobietom w ciąży w domu, czy w formie telepracy ograniczy wydatki z budżetu na zasiłki chorobowe. Jednakże największą zaletą takiego rozwiązania jest utrzymanie (a najlepiej wzrost) zatrudnienia kobiet.

W Polsce zwolnienia chorobowe są nadużywane. Ten problem, przynajmniej częściowo, miał zostać rozwiązany poprzez wprowadzenie elektronicznego systemu e-zwolnień, kiedy to lekarz przy wypisaniu L-4 wysyłałby do ZUS informację o zwolnieniu, a ten od razu mógłby dokonywać kontroli. Niestety do tej pory tego systemu nie udało się wcielić w życie.

Źródło: www.pkpplewiatan.pl