W czasie spotkań regionalnych w województwie zachodniopomorskim rzecznik praw obywatelskich  dowiedział się od mieszkańca Świnoujścia o problemie z rozpoznawaniem i stwierdzaniem choroby zawodowej. Procedury są tak czasochłonne, że postępowanie trwać może nawet wiele lat. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie z wystąpieniem generalnym do ministra zdrowia.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami obecnie rozpoznania choroby zawodowej dokonuje lekarz orzecznik. Jeśli poddający się badaniu pracownik nie zgadza się z treścią orzeczenia, może złożyć wniosek o ponowne badanie w jednostce orzeczniczej II stopnia. Procedurę stwierdzenia choroby zawodowej przeprowadza natomiast państwowy inspektor sanitarny, na podstawie orzeczenia lekarskiego. Jeśli ma wątpliwości, może zwrócić się o uzupełnienie orzeczenia, co jednak znacznie wydłuża całą procedurę.Od decyzji organu inspekcji sanitarnej przysługuje odwołanie do organu wyższego stopnia. Na to strony mogą wnieść skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Postępowanie w tej sprawie może trwać latami.

Czytaj: MSW: nowe rozporządzenie w sprawie chorób zawodowych>>>

Poza tym sądy administracyjne nie badają decyzji pod względem merytorycznym, ale pod kątem zgodności z prawem. Po uchyleniu decyzji przez sąd, organy sanitarne w ponownym postępowaniu, mimo zaleceń sądu, często nie uzupełniają materiału dowodowego i wydają kolejne wadliwe decyzje.

Rzecznik postuluje poddanie decyzji organów inspekcji sanitarnej kontroli sądów powszechnych, a także wprowadzenie nadzoru nad jednostkami orzeczniczymi rozpoznającymi choroby zawodowe, podobnie jak w przypadku nadzoru ZUS nad orzecznictwem w sprawach dotyczących niezdolności do pracy.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się o ocenę możliwości zmiany obowiązującego stanu prawnego, aby wyeliminować przewlekłość postępowań w sprawach dotyczących chorób zawodowych.

Dowiedz się więcej z książki
Postępowanie przed Wojewódzką Komisją do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł