Trybunał Konstytucyjny 7 października 2015 roku orzekł, że ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy są częściowo niezgodne z konstytucją. Za niekonstytucyjny uznano obowiązek wskazania innego lekarza czy szpitala przy odmowie świadczenia z powołaniem się na klauzulę sumienia.
W piątek 16 października 2015 roku orzeczenie TK zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw, tym samym zakwestionowane przepisy tracą moc.
Dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego i międzynarodowego w Biurze RPO Mirosław Wróblewski przypomniał, że dotychczas ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowiła, że lekarz mógł odmówić wykonania świadczenia zdrowotnego niezgodnego z jego sumieniem, miał jednak obowiązek poinformowania pacjenta, gdzie takie świadczenie może uzyskać.
- Mieliśmy sygnały dotyczące tego, że jest to zbyt duży obowiązek i lekarze czują się z tym niekomfortowo w kontekście wolności sumienia i wyznania - przyznał Wróblewski i dodał, że negatywne opinie o tych przepisach wyrażali zarówno lekarze, jak i pacjenci. RPO już w lipcu 2014 roku zwrócił się do resortu zdrowia z prośbą o zmianę mechanizmu informowania pacjenta o możliwości uzyskania świadczenia.
Czytaj: RPO apeluje o zmianę ustawy w sprawie klauzuli sumienia>>>
- Rzecznik Praw Obywatelskich uważał, że konieczne jest rozważenie wariantu, że to administracja szpitala - więc osoby nie bezpośrednio leczące - powinna realizować taki obowiązek informacyjny, w sytuacji, kiedy osoba pracująca w zawodzie odmawia świadczenia zdrowotnego ze względu na klauzulę sumienia - wyjaśniał dyrektor.
W poniedziałek 12 października 2105 RPO ponownie zwrócił się do ministra zdrowia o pilne ustanowienie mechanizmu, który pozwoli pacjentowi dowiedzieć się, gdzie może uzyskać świadczenie, którego wykonania odmówił lekarz, powołując się na klauzulę sumienia.
Wróblewski zwrócił uwagę, że Trybunał Konstytucyjny nie odroczył terminu utraty mocy obowiązującej zakwestionowanego przepisu (czyli nie odroczył wejścia wyroku w życie), więc przepis traci moc z dniem jego opublikowania.
- Co za tym idzie, nie będzie w systemie prawnym żadnej regulacji, która by pozwalała na zapewnienie obowiązku informacyjnego przez lekarza - dodał dyrektor.
Przyznał, że w praktyce pacjenci takie informacje będą mogli uzyskiwać w oddziałach NFZ, administracji placówki lub u lekarza (jeśli będzie chciał takich informacji udzielić), ale "w kontekście art. 68 konstytucji zapewniającego prawo do ochrony zdrowia pacjenta (...) taki mechanizm informacyjny powinien istnieć".
- Bez inicjatywy legislacyjnej w tym zakresie pacjenci będą pozbawieni tego przepisu przez dłuższy czas - powiedział Wróblewski. - Oczywiście Rzecznik jest świadomy tego, że parlament teraz nie obraduje, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Ministerstwo Zdrowia przygotowało już propozycję nowelizacji, żeby nowy parlament miał szansę zająć się tym możliwie szybko - wyjaśniał.
Powiedział, że konieczna jest także dyskusja nad możliwymi mechanizmami informowania pacjentów. Dodał, że przyjęte rozwiązanie nie musi być dokładnie takie, jak zaproponowane przez RPO, jeśli spełni wymagania konstytucyjne.
- Jeżeli ten obowiązek informacyjny będzie działać skutecznie i pacjent uzyska odpowiednią informację, to jest to najważniejsze z punktu widzenia ochrony praw obywatelskich - dodał i zaznaczył, że "całkowity brak takiego mechanizmu może naruszać prawa obywatelskie".
Rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk poinformował, że "decyzja o sposobie realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego będzie możliwa po doręczeniu do Ministerstwa Zdrowia pisemnego uzasadnienia". Dodał, że "szczegółowe rozwiązania opracowane zostaną po pełnej analizie wyroku wraz z uzasadnieniem".
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, komentując wyrok Trybunału, mówił, że teraz należy znaleźć rozwiązanie, zgodnie z którym ktoś inny wskaże pacjentowi lekarza lub placówkę, którzy udzielają danego świadczenia. Dodał, że należy zastanowić się, czy taką informację pacjent uzyska np. od dyrektora szpitala, ordynatora lub NFZ.
Wiceminister zaznaczył, że wcześniej resort musi przeprowadzić analizę prawną orzeczenia TK. - Zadbamy o sumienie lekarzy, musimy zadbać też o sumienie pacjentów i ich prawa, więc takie rozwiązanie musimy znaleźć - dodał.(pap)