Wśród członków Rady znalazły się uznane autorytety polskiej ginekologii: profesor dr hab. Mirosław Wielgoś, profesor dr hab. Romuald Dębski, profesordr hab. Violetta Skrzypulec-Plinta, profesor dr hab. Tomasz Paszkowski, dr n. med. Jacek Tomaszewski,

Stanowisko wraz z rekomendacjami dla środowiska ginekologicznego, które dotyczą między innymi konieczności informowania  kobiet w ciąży o zagrożeniach związanych ze spożywaniem alkoholu, zostało wysłane do każdego ginekologa w Polsce oraz zaprezentowane przedstawicielowi Ministerstwa Zdrowia na wrześniowej konferencji zorganizowanej z inicjatywy podkomisji stałej do spraw zdrowia publicznego.

Czytaj także: Zbyt młody by pić - ruszyła kampania skierowana do kobiet w ciąży >>>

Eksperci podkreślają, że ginekolodzy pełnią fundamentalną rolę w kształtowaniu odpowiedzialnych postaw kobiet w ciąży mają. Aby taka edukacja pacjentek przez lekarzy była możliwa, niezbędne jest wyposażenie środowiska medycznego w najaktualniejsze informacje dotyczące wpływu alkoholu na rozwijający się płód. 

- Informacja, że nieznana jest dawka alkoholu, którą można uznać za bezpieczną dla nienarodzonego dziecka, jest istotna dla bezpieczeństwa kobiet ciężarnych. Niezależnie, do jakiego ginekologa udadzą się kobiety, powinny otrzymać tę samą informację oraz rekomendację abstynencji przez cały okres ciąży – mówi profesor Romuald Dębski.

Co roku około 1 000 dzieci rodzi się w Polsce z wadami określanymi jako Zespół FAS (Płodowy Zespół Alkoholowy), spowodowanymi przez alkohol wypity w czasie ciąży.

Za skalę tego negatywnego zjawiska odpowiada niska świadomość w zakresie wpływu alkoholu na rozwijający się płód, a także związane z tym przyzwolenie społeczne na spożywanie alkoholu przez kobiety ciężarne. W powszechnym przekonaniu, nadal obecny jest stereotyp dotyczący znikomej szkodliwości, a nawet dobroczynnego wpływu niewielkiej ilości alkoholu na zdrowie kobiety w okresie ciąży.

Utrwalaniu niewłaściwych zachowań i nieodpowiedzialnej konsumpcji alkoholu sprzyja również brak wypracowanego porozumienia w tej kwestii wśród lekarzy ginekologów.