Przeprowadzona już została sądowo-lekarska sekcja zwłok. W jej wyniku nie ujawniono ewidentnych objawów chorobowych, czy też śladów urazu, które mogły doprowadzić do śmierci. Zostały pobrane próbki do dalszych badań - histopatologicznych i toksykologicznych. Po uzyskaniu ich wyników biegły wyda opinię.

6-miesięczna dziewczynka zmarła w sobotę w szpitalu w Kutnie, gdyie była hospitalizowana na oddziale pediatrycznym.  Dwa dni wcześniej została zaszczepiona szczepionką ochronną, mimo zgłaszanych przez rodziców objawów kaszlu. Stan dziecka pogarszał się i w piątek 10 stycznia trafiła do kutnowskiego szpitala. Dzień później stan zdrowia dziewczynki był na tyle zły, że lekarze zadecydowali o przewiezieniu jej do specjalistycznej kliniki pediatrycznej w Łodzi. Po chorą miała przyjechać karetka pogotowia z Łodzi, która jednak zjawiła się po trzech godzinach. Kilka minut później dziecko zmarło.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki. Trwają ustalenia, przesłuchania świadków, zabezpieczona została dokumentacja medyczna. Śledczy będą musieli m.in. odpowiedzieć na pytanie, czy prawidłowa była decyzja o podaniu dziecku szczepionki, mimo zgłaszanych przez rodziców objawów kaszlu. Sprawdzane będą też działania służb medycznych szpitala - od przyjęcia dziecka do placówki i umieszczenia go na oddziale pediatrycznym. (pap)