PPOZ zwróciło się do Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Pacjentów oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o interwencję i powstrzymanie praktyki Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, polegającej na deaktywacji deklaracji wyboru lekarza POZ polskich dzieci, które prawdopodobnie ubezpieczone są w innych krajach Unii Europejskiej. "Praktyka WOW NFZ jest nie tylko bezprawna, ale i godzi w prawo do świadczeń opieki zdrowotnej przynależne wszystkim polskim dzieciom" - napisali lekarze do RPD w liście, którego kopię PAP otrzymała w środę.

Lekarze wyjaśnili, że w lipcu część świadczeniodawców została poinformowana przez oddział NFZ o deaktywacji niektórych deklaracji wyboru lekarza POZ. Jako powód wskazano fakt posługiwania się przez pacjentów Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) oraz fakt posiadania przez nich ubezpieczenia zdrowotnego w zagranicznej instytucji ubezpieczeniowej krajów UE/EFTA. Jak informuje PPOZ, fundusz wskazał, że w związku z tym pacjenci ci nie są uprawnieni do złożenia deklaracji wyboru świadczeniodawcy POZ oraz nie należy ich wykazywać na liście świadczeniobiorców. Jednocześnie z numerów PESEL dołączonych do wniosku - podkreślają lekarze - wynikało, że deaktywacja deklaracji dotyczy obywateli polskich, którzy nie ukończyli 18. roku życia.

Według PPOZ takie działanie jest bezprawne. Lekarze przypomnieli, że na podstawie przepisów ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wszystkie dzieci, które mają polskie obywatelstwo, do ukończenia 18. roku życia mają prawo do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej w ramach powszechnego ubezpieczenia. Według PPOZ, polskim dzieciom w czasie ich pobytu w kraju przysługuje całościowa i nielimitowana opieka zdrowotna z zakresu medycyny rodzinnej.

"W szczególności przysługuje im prawo do składania, przez swych przedstawicieli ustawowych, deklaracji wyboru świadczeniodawcy POZ oraz prawo do objęcia stałą opieką lekarza, pielęgniarki i położnej POZ" - podkreślił PPOZ.

Rzecznik praw dziecka Marek Michalak powiedział PAP, że jeśli podnoszone przez PPOZ zarzuty potwierdzą się w postępowaniu wyjaśniającym, które zlecił, to możemy mieć do czynienia z naruszeniem ustawy. "Trzeba dokładnie przyjrzeć się sprawie interpretowania przepisów przez Wielkopolski Oddział Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Z całą stanowczością podkreślam, że wszystkie dzieci posiadające obywatelstwo polskie, mają bezpłatny dostęp do świadczeń finansowanych ze środków publicznych" - zaznaczył.

Przypomniał, że finansowanie świadczeń w zakresie POZ nie jest możliwe bez przyjęcia stosownej deklaracji, a więc kwestionowanie tej deklaracji z powodu domniemanego braku uprawnień do świadczeń jest naruszeniem prawa.

Jak dodał Michalak, wstępna analiza przytoczonych okoliczności może wskazywać również na naruszenie przepisów Konwencji o Prawach Dziecka, a dokładnie artykułu 24, który stanowi, że Państwa-Strony uznają prawo dziecka do jak najwyższego poziomu zdrowia i udogodnień w zakresie leczenia chorób oraz rehabilitacji zdrowotnej i będą dążyły do zapewnienia, aby żadne dziecko nie było pozbawione prawa dostępu do tego rodzaju opieki zdrowotnej. (PAP)