Świadczeniodawca, o ile jest związany umową z NFZ na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, może złożyć zażalenie na czynności dyrektora oddziału do prezesa NFZ, a w razie nieuzyskania korzystnego orzeczenia (uwzględnienia zażalenia poprzez nakazanie usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości), wniosek o ponowne rozpatrzenie zażalenia.

Najczęściej przedmiotem zażalenia są czynności wynikające z kontroli prawidłowości realizacji umowy, w tym przede wszystkim decyzja o nałożeniu kary umownej. Co prawda, zażalenie rozpatruje organ wchodzący w skład tej samej osoby prawnej, lecz korzyścią dla podmiotu składającego zażalenie jest wstrzymanie możliwości potrącenia kary umownej z bieżącej płatności za udzielone świadczenia zdrowotne, do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia zażalenia.

W razie nieuzyskania korzystnego rozstrzygnięcia w drodze wniesienia zażalenia, świadczeniodawca i tak ma prawo wnieść powództwo do sądu powszechnego o ustalenie, że kara umowna jest nałożona w sposób nieuzasadniony lub w nadmiernej wysokości (i w takim przypadku żądać jej miarkowania), a jeżeli została już wyegzekwowania, żądać zwrotu jej równowartości.

Nie jest więc konieczne występowanie do sądu z powództwem, tym bardziej że wiąże się to z koniecznością wniesienia wpisu sądowego, lecz w praktyce korzysta się z trybu reklamacyjnego (zażalenie), a gdy to nie odniesie skutku, dopiero z drogi sądowej. Ważne jest, aby powództwo wnieść przed upływem terminu przedawnienia roszczenia.

Adam Twarowski  pracował w administracji rządowej jako radca prawny, między innymi w Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Zdrowia oraz w Narodowym Funduszu Zdrowia, w latach 2007-2012 wspólnik w Kancelarii Prawnej Twarowski i Wspólnicy, w latach 2012-2014 dyrektor oddziału mazowieckiego NFZ.