Proces zmiany wyceny świadczeń, z których finansowane są podwyżki w ochronie zdrowia rozpoczyna się w lutym. GUS podał właśnie wartość, od której zależy wysokość pensji minimalnej. Teraz minister zdrowia powinien złożyć do Agencji Oceny Technologii Medycznych (AOTMiT) zlecenie analizy zmiany sposobu lub poziomu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej (nowa wycena świadczeń powinna pokryć podwyżki pensji minimalnych). 

Czytaj także na Prawo.pl: Podwyżki w ochronie zdrowia. Nie nadzwyczajny, a spodziewany wzrost kosztów

Czytaj także na Prawo.pl: W lipcu znów wzrosną pensje minimalne w ochronie zdrowia - znane są kwoty

Mariusz Trojanowski z zarządu Polskiej Federacji Szpitali, prezes szpitala powiatowego w Aleksandrowie Kujawskim, podkreśla, że bez wyjaśnienia rozliczeń sprzed dwóch lat, sytuacja może się powtórzyć. - Jeden szpital dostał wówczas 0 zł, a inny 40 proc. więcej. W efekcie jeden szpital ma tyle pieniędzy, że je odkłada na konta bankowe, a drugi nie może związać końca z końcem - dodaje. 

 

Szpitale oczekują wyjaśnień metody wyceny podwyżek w ochronie zdrowia

W 2022 r. największe problemy miały szpitale powiatowe. Związane to było z wyceną świadczeń, na której korzystały szpitale kliniczne, szpitale wojewódzkie, szpitale jednoimienne, a straciły szpitale prowadzące podstawową działalność.  - Kto o tym zdecydował i dlaczego? I jaka była metodyka tych obliczeń?  - To pytania ujęte we wniosku do resortu zdrowia - mówi Mariusz Trojanowski. Wniosek został złożony podczas wtorkowego posiedzenia Trójstronnego Zespołu do spraw Ochrony Zdrowia. ​

- Nie będzie zgody na podwyższanie płac w dotychczasowy sposób. Takie działanie miało doprowadzić do likwidacji niektórych szpitali lub przełożenia obciążeń na samorządy - podkreśla Mariusz Trojanowski. 

W tle jest restrukturyzacji szpitali. To reforma, od której rząd Zjednoczonej Prawicy odstąpił po naciskach lokalnych polityków, którzy oprotestowali zamykanie szpitalnych oddziałów. Przygotowane projekty modyfikowano, zapowiadano kolejne, ale ostatecznie żaden nie trafił do Sejmu. Temat jest aktualny, bo modernizacja szpitalnictwa jest kamieniem milowym, od którego zależy wypłata środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). 

Bądź na bieżąco ze zmianami w prawie w ochronie zdrowia. Zobacz projekty ustaw i rozporządzeń w LEX >

 

Składka zdrowotna i podatek - obywatel płaci co najmniej dwa razy

Bernadeta Skóbel, radczyni prawna, ekspertka Związku Powiatów Polskich, nie uważa, iż ze strony Ministerstwa Zdrowia i Agencji Oceny Technologii Medycznych w 2022 r. była zła wola. - Moim zdaniem była to kwestia niepoliczenia pewnych rzeczy i przyjęcia nieprawidłowej metodologii zwiększenia środków. Nie sądzę, by zrobiono to celowo - zaznacza. 

Jej zdaniem złym kierunkiem byłby powrót do finansowania wynagrodzeń pieniędzmi przekazywanymi "na PESEL". - Powinniśmy lobbować za prawidłową wyceną świadczeń, a nie rozwiązaniem niszczącym dla systemu finansowego ochrony zdrowia - mówi. 

Bernadeta Skóbel przyznaje przy tym, że niewłaściwa wycena świadczeń prowadzi do patologii. 

Okazuje się bowiem, że podatnicy finansują działalność szpitala w składce zdrowotnej, a także w podatku, którym dysponuje samorząd. Do tego, jeśli system publiczny jest niewydolny, to sięgają do kieszeni, opłacając świadczenie w sektorze prywatnym. 

Wyjaśnia, że samorządy mogą pokrywać ujemny wynik finansowy sp zoz-ów (samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej) albo w przypadku spółek prawa handlowego zwiększyć ich kapitał zakładowy. - W ten sposób dotuje się podmiot leczniczy - mówi.  Dodaje, że w przypadku sp zoz-ów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2019 r. samorządy nie mają obowiązku pokrywania ujemnego wyniku finansowego sp zoz-ów. - Może być więc tak, że szpital będzie się dalej zadłużał -dodaje. Jak wyjaśnia, spółki prawa handlowego mogą upaść, dlatego osoby nią zarządzające w obawie przed odpowiedzialnością własnym majątkiem nie chcą doprowadzić do sytuacji, w której szpital jest zadłużony i nie jest w stanie spłacać zobowiązań. Wówczas wierzyciel może bowiem zgłosić wniosek o upadłość. Powiaty starają się takie szpitale ratować - mówi.