Wezwanie do wypłaty zadośćuczynienia lub zawarcia ugody wysłał do warszawskiego szpitala św. Rodziny mecenas Marcin
Dubieniecki, pełnomocnik pacjentki. Profesor Bogdan Chazan, odmówił kobiecie przeprowadzenia aborcji, powołując się na klauzulę sumienia. Istniały medyczne podstawy do wykonania aborcji Profesor nie wskazał pacjentce innej placówki, w której mogłaby wykonać zabieg, mimo że prawo go do tego obliguje.
Dubieniecki nie informuje dokładnie o kwocie, jakiej żąda w imieniu swojej klientki. Potwierdza jedynie, że jest zbliżona do miliona złotych i stwierdza, że wynika ona przede wszystkim z krzywd psychicznych i fizycznych, jakich doznała kobieta w związku z naruszeniem prawa przez niewyrażenie zgody na przerwanie ciąży.
Kierownictwo szpitala na razie wstrzymuje się z komentarzami. Według rzecznika stołecznego ratusza, sprawa może znaleźć finał w sądzie.
Profesor Chazan został zwolniony z pracy po przeprowadzonej przez Urząd Miasta kontroli.
Więcej na ten temat Dyrektor Szpitala Św. Rodziny dostał wypowiedzenie z pracy>>>
Własne kontrole w Szpitalu Św. Rodziny wszczęły też: NFZ, Rzecznik Praw Pacjenta oraz konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Postępowanie wyjaśniające prowadzi też na wniosek ministra zdrowia rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej.
NFZ nałożył na szpital karę w wysokości ok. 70 tys. zł.
Czytaj na ten temat: 70 tysięcy złotych kary dla szpitala profesora Chazana >>>
Cały artykuł www.rp.pl
Pacjentka, której odmówiono aborcji, żąda miliona złotych
Rekordowego zadośćuczynienia w wysokości miliona złotych żąda kobieta, która urodziła chore dziecko, a której dyrektor Szpitala Św. Rodziny w Warszawie, odmówił aborcji. Placówka ma tydzień na odpowiedź.