WKP: Czy prawa pacjenta w Polsce są przestrzegane, szczególnie w placówkach zamkniętych, szpitalach. Mam na myśli dostęp do informacji o stanie zdrowia i leczeniu oraz zgodę pacjenta na różne czynności, które się wobec niego wykonuje. Można odnieść wrażenie, że zbyt często nie informuje się pacjenta, że może odmówić lub a priori zakłada jego zgodę na dane postępowanie.

Maria Danuta Głowacka: Z badań Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej wynika, że tylko połowa badanych osób słyszała o prawach przysługujących pacjentom. Wśród tych osób niespełna 40 proc. zna choć jedno z praw. W przypadku tak niewielkiej świadomości pacjentów co do ich praw, trudno oceniać na ile prawa te są w Polsce przestrzegane. Jeśli bowiem sam pacjent ich nie zna, nie będzie również świadomy tego, że w konkretnej sytuacji być może zostały naruszone.
Co do prawa do informacji, którego głównie dotyczy pytanie, to faktycznie sytuacja nie wygląda najlepiej. W badaniach przeprowadzonych przez nasz Zakład na przełomie lat 2009 i 2010 ponad 40 proc. pacjentów, którzy twierdzili, że znają swoje prawa uznała, że prawo do informacji jest najczęściej naruszane. Ale, co ciekawsze, jeszcze więcej, bo połowa lekarzy zapytanych o najczęściej naruszane w praktyce prawo pacjenta wskazała właśnie na prawo do informacji. Jest to o tyle niepokojące, że to właśnie od lekarza pacjent powinien uzyskać wszelkie informacje niezbędne do podjęcia decyzji dotyczących jego zdrowia. Dlatego też w książce „Prawo i psychologia w medycynie” autorzy starali się położyć duży nacisk na zagadnienia związane z komunikacją.
Zaś prawo do wyrażenia zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego w opinii zarówno pacjentów, jak i lekarzy, jest naruszane znacznie rzadziej. Być może pani odczucie, że często zakłada się zgodę pacjenta na dane postępowanie wynika z faktu, iż zgoda ta powinna być wyrażona pisemnie tylko w sytuacjach
zabiegu operacyjnego oraz o podwyższonym ryzyku. W pozostałych przypadkach wystarczy zgoda udzielona ustnie, a nawet w sposób dorozumiany. Oznacza to, że jeśli zachowanie pacjenta nie pozostawia wątpliwości co do jego woli, to nie jest konieczne już osobne kierowanie do niego pytania o wyrażenie zgody na dany zabieg medyczny.
Natomiast inną kwestią jest zakres informacji, którą lekarz ma obowiązek przekazać pacjentowi. Regulują to przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Nie obejmują one edukacji w zakresie praw pacjenta. To pacjent – najlepiej zanim jeszcze nim zostanie – powinien zadbać o znajomość przysługujących mu praw i podjąć odpowiednie działania w tym zakresie. Jednak w praktyce często zaczynamy się interesować swoimi prawami, gdy stajemy się pacjentami i nie jesteśmy w pełni zadowoleni z działań podejmowanych przez personel medyczny.

WKP: Jak przebiega relacja między prawem do ochrony zdrowia a przymusem, który niekiedy musi być zastosowany? Czy przymus do leczenia jest prawem?

MDG: Faktycznie polskie prawo przewiduje sytuacje, w których można działać bez zgody pacjenta. Jest to uzasadnione koniecznością zapewnienia ochrony osobom trzecim czy interesom społeczeństwa, a nawet samym pacjentom.
Należy jednak podkreślić, że w takich przypadkach przepisy prawa powinny być tak formułowane, aby miały na względzie dobro pacjenta oraz ogółu. Nie mogą więc dawać lekarzowi, a już na pewno nie urzędnikom, dowolności w ich stosowaniu. Ważnym elementem jest też zapewnienie odpowiedniej kontroli stosowania tych przepisów.

WKP:  Jak wygląda w Polsce ochrona prawna pracowników medycznych, szczególnie lekarzy, w zakresie odpowiedzialności cywilnej?

MDG: Ochrona ta kształtuje się różnie w zależności od formy prawnej w jakiej lekarz wykonuje zawód. Obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności zawodowych podlegają ci lekarze, którzy działają na podstawie umów cywilnoprawnych.
Ustawa o działalności leczniczej przewiduje też konieczność zawarcia umowy OC w przypadku prowadzenia indywidualnej oraz grupowej praktyki lekarskiej.
Takie same regulacje dotyczą pielęgniarek. Natomiast w przypadku lekarzy zatrudnionych w podmiotach leczniczych na podstawie umowy o pracę ich odpowiedzialność wobec pacjenta jest wyłączona. Jednakże zakład pracy ma obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez pracownika na zasadach określonych w Kodeksie pracy.

Dziękujemy.


Dr hab. Maria Danuta Głowacka, kierownik Katedry Nauk o Zdrowiu i Zakładu Organizacji i Zarządzania, kierownik Podyplomowego Studium Zarządzania w Opiece Zdrowotnej na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Absolwentka Wydziału Filozoficzno-Historycznego UAM w Poznaniu, tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie psychologii na Wydziale Nauk
Społecznych UAM w Poznaniu, tytuł doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki – oświata dorosłych na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu. Autorka licznych publikacji dotyczących organizacji i zarządzania opieką zdrowotną. Dydaktyk, prowadzi szkolenia dla menedżerów i kadr pielęgniarskich. Prezes Polskiego Towarzystwa Nauk o Zdrowiu, redaktor naczelny „Pielęgniarstwa Polskiego”.
Autorka następujących pozycji książkowych, które ukazały się nakładem wydawnictwa Wolters Kluwer Polska:

  1. Profesjonalne zarządzanie kadrami w zakładach opieki zdrowotnej
  2. Zarządzanie zakładem opieki zdrowotnej