Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zaskarżył w czwartek do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy refundacyjnej dotyczące kar finansowych dla lekarzy.

OZZL informuje na swojej stronie internetowej, że w jego ocenie, niekonstytucyjne są przepisy dotyczące kar finansowych dla lekarzy za wypisanie recepty nieuzasadnionej względami medycznymi albo niezgodnej z uprawnieniami pacjenta lub niezgodnej z listą leków refundowanych. Przepisy te mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia.

Związkowcy uważają, że przepisy ustawy refundacyjne są ogólnikowe i nieprecyzyjne. Powoduje to niepewność adresatów tych przepisów (lekarzy) co do ich praw i obowiązków oraz stwarza nazbyt szerokie ramy dla organów stosujących te przepisy (NFZ), które w istocie muszą zastępować prawodawcę w zakresie tych zagadnień - czytamy w komunikacie OZZL.

Naczelna Rada Lekarska prowadzi ogólnopolską akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie zmiany przepisów dotyczących leków refundowanych. NRL domaga się zniesienia kar finansowych za wypisywanie recept nieubezpieczonym pacjentom.

NRL podkreśla w petycji, że w ustawach: refundacyjnej i o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, narzucono lekarzom liczne biurokratyczne obowiązki, w tym i takie, których spełnienie nie jest możliwe. W ocenie autorów petycji, przepisy te mają wyjątkowo represyjny charakter. W połączeniu z samowolą NFZ umożliwiają obciążanie osób wystawiających recepty bardzo wysokimi karami finansowymi - uważają lekarze.

Rada domaga się zmiany przepisów w taki sposób, aby uprawnienie pacjenta do otrzymania leku refundowanego było sprawdzane przez NFZ, natomiast lekarze mieliby zajmować się wyłącznie wskazywaniem na recepcie, jakiego leku pacjent potrzebuje.

NRL chce także zniesienia kary zwrotu ,,nienależnejrefundacji. Refundacja przepisanych leków jest prawem pacjenta i obowiązkiem płatnika. Jeżeli płatnik zrefunduje pacjentowi lek +nienależnie+, nie może obciążać tym problemem lekarzy - czytamy w petycji.

Oburzenie środowiska lekarskiego wywołuje fakt, że wystawienie recept osobie nieuprawnionej ma skutkować nałożeniem kar umownych i obowiązkiem zwrotu kwoty refundacji.

Lekarze są przeciwni także przepisom dotyczącym nowych wzorów recept. Zgodnie z projektem rozporządzenia MZ, mają one obowiązywać od stycznia. Na receptach znajdą się m.in. informacje dotyczące wysokości odpłatności za leki; do tej pory nie było na nich takich danych. Po lewej stronie recepty będzie wpisywana nazwa leku, natomiast po prawej stronie znajdzie się informacja o odpłatności: 100 proc., 50 proc., 30 proc. odpłatności. Dla leków wydawanych bezpłatnie będzie wpisywane oznaczenie B, dla wydawanych za odpłatnością ryczałtową - R.

Pod koniec października podczas spotkania lekarzy z ówczesną minister zdrowia Ewą Kopacz ustalono, że NFZ wraz z NRL opracują wzór umowy, którą będą podpisywali lekarze wystawiający recepty na leki refundowane. MZ ma zorganizować szkolenia dla lekarzy dotyczące ordynacji lekowej.

MZ podkreśla, że wypisujący recepty mają obowiązek sprawdzać, czy pacjent ma dokument potwierdzający prawo do refundacji leków. Ministerstwo zaznacza, że obowiązek weryfikacji uprawnień pacjentów wynika z przepisów zawartych w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Resort podkreśla jednocześnie, że nie chodzi o kontrolę faktycznego stanu ubezpieczenia czy uprawnień pacjenta, lecz dokumentu potwierdzającego uprawnienia.

Prawo do wystawiania recept refundowanych mają lekarze, którzy zawarli kontrakt bezpośrednio z NFZ lub są zatrudnieni w placówkach, które taki kontrakt podpisały.

W ustawie refundacyjnej wyliczono przypadki, gdy lekarz jest obowiązany do zwrotu równowartości kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o wypisanie recepty nieuzasadnionej względami medycznymi albo niezgodnej z uprawnieniami pacjenta, niezgodnej z listą leków refundowanych lub w przypadku wypisania recepty w miejscu niewymienionym w umowie. (PAP)

pro/ malk/ ura/