Zgodnie z przepisami zawartymi w rozporządzeniu ministra zdrowia z 8 marca 2012 roku w sprawie recept lekarskich, lekarz wypisujący leki refundowane ma prawo wypisać je przy użyciu nazwy międzynarodowej i nie można mu tego zabronić. Jednocześnie jednak, jak wskazuje OZZL, zgodnie z przepisami tego samego rozporządzenia, jest zobowiązany do wskazania odpłatności za lek lub wskazania, że lek jest „poza zakresem refundacji”.

Natomiast zgodnie z ustawą z 12 maja 2011 roku o refundacji leków, zakres refundacji jest przypisany do konkretnego preparatu handlowego i może się różnic w przypadku tego samego leku, rozumianego jako substancja czynna określona przez nazwę międzynarodową leku, w zależności od tego, jaki preparat handlowy jest wydany choremu.

W związku z tym OZZL prosi wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna o odpowiedź na pytanie, w jaki sposób lekarz, wypisując recepty na leki refundowane i używając ich nazw międzynarodowych, ma realizować obowiązek wskazania odpłatności za lek lub wskazania, że lek znajduje się poza zakresem refundacji, skoro nie wie jaki preparat wyda aptekarz?

OZZL pyta też, czy w przypadku używania nazwy międzynarodowej leku przy wypisywaniu recept na lek refundowany lekarz jest zwolniony z obowiązku wskazania odpłatności za lek i obowiązku wskazywania, że lek znajduje się poza zakresem refundacji, skoro jest to praktycznie niewykonalne, a także kto ponosi odpowiedzialność w przypadku, gdy lekarze wypisze receptę na lek przy użyciu nazwy międzynarodowe i nie wskaże stopnia odpłatności ani nie wskaże, że lek znajduje się poza zakresem refundacji, a błędnie zrobi to za niego aptekarz?

Oprac. Magdalena Okoniewska

Źródło: OZZL