Wyrok zapadł 24 lutego w Sądzie Okręgowym w Opolu, a sprawa dotyczy zdarzeń z 2004 roku. Wtedy to do oleskiego szpitala zgłosiła się 31-letnia kobieta na zaplanowaną wcześniej operację pęcherzyka żółciowego. Po zabiegu czuła się dobrze, ale niedługo potem jej stan zaczął się szybko pogarszać. zaczęła wymiotować, czuła coraz silniejszy ból. Dyżurny lekarz nie zbadał jej jednak, tylko telefonicznie zlecił podanie odpowiednich lekarstw. Rano okazało się, że doszło do zapalenia otrzewnej i wstrząsy septycznego. Konieczna była kolejna operacja, po której kobieta trafiła na intensywną terapię, a wkrótce potem zmarła.


Sąd II instancji utrzymał wyrok skazujący w mocy. Jednocześnie utrzymał też wyroki uniewinniające pozostałych dwóch lekarzy uznając, że nie są oni odpowiedzialni za śmierć pacjentki.