"Nasz Bocian" zwraca uwagę, że nie będzie to możliwe, bo zgodnie z zapisami ustawy każdy zarodek musi mieć wskazanego przyszłego ojca. Podkreśla przy tym, że zarodki te powstały przed wprowadzeniem nowych regulacji w życie, a pacjentki nie były świadome, że z chwilą wejścia w życie nowej ustawy utracą do nich prawa.
"Tę informację potwierdziły osoby obecne na spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia zorganizowanym w ubiegłym tygodniu, kiedy resort zaprosił przedstawicieli ośrodków leczenia niepłodności, aby omówić wymagania dostosowawcze" - wskazuje stowarzyszenie.
- W każdym przypadku rozstrzygano konflikty konkurujących ze sobą wartości na korzyść dobra przyszłych dzieci. W tym duchu przewidziano obligatoryjne zapewnienie każdemu dziecku prawa do posiadania obojga rodziców – zarówno ojca, jak i matki, rozstrzygając jednocześnie, iż prawo samotnych kobiet do posiadania potomstwa zajmuje w hierarchii wartości pozycję podrzędną względem prawa dziecka do posiadania obojga rodziców - podkreślił.
Rzecznik zaznaczył, że ustawa wprowadza do polskiego systemu prawnego określony ład prawny, zastępując dotychczasowy brak jakichkolwiek regulacji w tym obszarze.
Zaznaczył, że równolegle ustawa przewiduje obowiązek ochrony zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju, zakazując ich niszczenia i wykorzystania do jakichkolwiek innych celów niż rozród człowieka.
Zgodnie z ustawą zarodki utworzone i przechowywane przed jej wejściem w życie są przekazywane do dawstwa na rzecz anonimowej biorczyni - po upływie 20 lat od dnia wejścia w życie ustawy. Dawcy mogą też wcześniej sami przekazać zarodek do dawstwa.
Do anonimowego dawstwa zostaną też przekazane zarodki wytworzone przed 1 listopada 2015 rokui., których dawcy zmarli (oboje lub - jeżeli zarodek został utworzony w wyniku dawstwa innego niż partnerskie – w przypadku śmierci biorczyni i jej męża lub osoby pozostającej z nią we wspólnym pożyciu). (pap)
Szczegóły: www.szkolenia.abc.com.pl







