Podczas przeszukania sprawców i należącego do nich samochodu policjanci odnaleźli leki wczesnoporonne.

Od pewnego czasu, na jednym z portali internetowych zaczęły pojawiać się ogłoszenia sugerujące możliwość sprzedaży środków wywołujących poronienie. Do sprzedaży oferowane były leki dostępne na receptę, przeznaczone jednak do leczenia różnych chorób osób starszych. Już kilka pastylek tych lekarstw  u kobiet w I trymetrze ciąży powodowało poronienie. Sprawcy sprzedawali właśnie po kilka pastylek, ale w kilkudziesięciokrotnej  przebitce cenowej do cen aptecznych. 2-3 tabletki kosztowały od 300 do 500 złotych.
Oprócz leków adresatka dostawała również swoistą „instrukcję obsługi usunięcia ciąży”.

Czytaj: Niemcy: pigułki "po" będą dostępne w aptekach bez recepty >>>

Policjanci  zwalczający przestępczość gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie prowadzący postępowanie szacują, że mogło dojść do kilkuset sprzedaży.

Podczas przeszukania mieszkań zarówno mężczyzny, jak i  kobiety znaleziono kilkanaście telefonów komórkowych, kilkadziesiąt kart prepaidowych, laptopy oraz kilkaset potwierdzeń nadania przesyłek do adresatów w całej Polsce. Policjanci znaleźli również kilkadziesiąt tabletek różnych leków poronnych.



 

Para usłyszała zarzuty wprowadzania do obrotu produktów leczniczych, wykorzystywanych jako leki wczesnoporonne, nie posiadając na to pozwolenia (art. 124 Ustawy Prawo Farmaceutyczne).

Śledczy w toczącym się postępowaniu będą ustalać, do kogo trafiły leki oraz w jaki sposób sprawcy nabywali je w aptekach.