Bartosz Arłukowicz przedstawił je premierowi w piątek, a w sobotę premier zapowiedział zniesienie dotychczasowych limitów finansowych w leczeniu chorych na raka.

Plany zakładają, że na otwarty kontrakt z NFZ będą mogły liczyć tylko te placówki, które są kompleksowe i wielospecjalistyczne, a więc w jednym miejscu skupiają wszystkich specjalistów, urządzenia diagnostyczne i pracownie potrzebne do leczenia wszystkich rodzajów raka. Będą też musiały dochowywać jak najkrótszych terminów kolejnych badań, doprowadzać leczenie pacjenta do końca i podlegać częstym audytom.

Cały artykuł www.rp.pl