W piątek 30 kwietnia dyrekcja szpitala zgłosiła, że w związku z tym, że nie udało się porozumieć z 38 lekarzami, którzy wypowiedzieli umowy o pracę (z tego termin wypowiedzenia umów 37 lekarzy upłynie 30 kwietnia 2018 r.) będą musieli zawiesić działalność 4 oddziałów, na których przebywa 220 pacjentów.  We wtorek ponownie przystąpiono do rozmów i udało się podpisać porozumienie.

Psychiatrzy chcą zarabiać tyle, ile zaproponował specjalistom minister

Przypomnijmy, że specjaliści ze szpitala w Choroszczy zażądali podwyżek, gdy w lutym br. minister zdrowia podpisał porozumienie z rezydentami, gwarantujące 6750 zł pensji dla specjalisty. Psychiatrzy podkreślali, że doszło do tego, że wynagrodzenie zasadnicze rezydenta odbywającego specjalizację z psychiatrii, który rozpoczął pracę z dniem 1 stycznia 2018 r było znacznie wyższe niż zasadnicze wynagrodzenie specjalistów psychiatrów, w tym również ordynatorów. Różnica ta wynosiła ok. 1.300 zł i powiększy się od lipca br., gdy zaczną obowiązywać podwyżki przewidziane w porozumieniu pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a przedstawicielami Porozumienia Rezydentów.

W porozumienia nowe wynagrodzenia i sprawy do rozwiązania

Tomasz Goździkiewicz, dyrektor szpitala na konferencji we wtorek podkreślał, że bardzo cieszy się z podpisania porozumienia z przedstawicielami lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy.

- Są podpisywane nowe angaże – mówi Tomasz Goździkiewicz. - Są wycofywane wypowiedzenia z pracy. Lekarze przyjęli nasze warunki. Od 1 lipca zasadnicze lekarza psychiatrii będzie wynosić 7000 tys. i będzie zbliżone do propozycji 6750 zł, którą zaproponował minister specjalistom w porozumieniu z rezydentami. Lekarze uznali, że powinni dostać nieco więcej niż lekarze specjaliści, którzy dopiero zaczynają pracę.

Kierownicy mają zarabiać 7400 zł, a specjaliści z jedynką – 6700 zł, bez specjalizacji – 6400 zł.  

Dyrektor szpitala podał, że w porozumieniu zawarto także kwestie, które mają rozstrzygnąć do końca roku m.in.: chodzi o ilości odcinków dyżurowych, system pracy, w którym mają pracować oddziały (12-godzinny czy opt -out).

- Mamy uzgodnić także pracę izby przyjęć i zasady wynagradzania w niej obowiązujące – mówi dyrektor i dodał, że z nadzieją czeka na zwiększenie finansowania. – Wiem, że ma być większy ryczałt na izbę przyjęć oraz podwyższona stawka za punkt – powiedział dyrektor.

W Szpitalu w Choroszczy zatrudnionych jest na etacie 938 osób, w tym 92 lekarzy i 15 rezydentów.