Izba przeznaczy na fundusz samopomocowy, w tym na becikowe, 2,5 procent swoich przychodów, czyli około 400 tys. zł rocznie. Według władz Izby jest to włączenie się w prorodzinną politykę państwa.

Czytaj także: Lekarze wystawili ministrowi rachunek na 20 milionów złotych>>>

Lekarze otrzymujący taką pomoc będą musieli jednak płacić podatek dochodowy od jej uzyskania. Branżowe świadczenie nie korzysta bowiem ze zwolnienia podatkowego, tak jak to otrzymywane z ZUS-u.

Cały artykuł www.gazetaprawna.pl