Spółka farmaceutyczna umieściła na stronie internetowej oraz wśród użytkowników portalu informację o możliwości udzielania przez farmaceutów telefonicznych porad oraz zamawiania leków telefonicznie z osobistym odbiorem w aptekach sieci D. Akcja promowana była hasłem wyrażonym dużą czcionką. Główny Inspektor Farmaceutyczny uznał, że spółka złamała prawo i nałożył na nią karę pieniężną.

Wojewódzki Sąd Administracyjny wyrokiem z 15 czerwca 2022 r., oddalił skargę D. na decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który nakazał zaprzestania prowadzenia reklamy apteki ogólnodostępnej. Ponadto spółka odwołała się od kary pieniężnej na nią nałożonej za naruszenie zakazu reklamy.

Zobacz również: Zakaz reklamy aptek ma być poluzowany >>

W skardze kasacyjnej spółka zaskarżyła wyrok, wnosząc o jego uchylenie.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

  1. naruszenie prawa procesowego poprzez brak zebrania w sposób dostateczny materiału dowodowego w sprawie, co doprowadziło do nieustalenia okresu, stopnia oraz okoliczności prowadzonej akcji mailingowej, a tym samym ustalenie błędnego stanu faktycznego;
  2. naruszenie prawa materialnego poprzez uznanie komunikatu przypominającego o możliwości telefonicznego kontaktu z apteką w okresie pandemii za naruszenie zakazu reklam, podczas gdy działanie takie ma umocowanie w art. 86 ust. 1 i 2 u.p.f. i stanowi kompetencję apteki, jako placówki ochrony zdrowia,
  3. błędne zastosowanie do kampanii informacyjnej uznanie że stanowiła ona niedozwoloną reklamę apteki.

NSA oddala kasację

Spór prawny w rozpatrywanej sprawie dotyczył oceny prawidłowości stanowiska sądu I instancji, który uznał za zgodną z prawem decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego z 13 sierpnia 2021 r. Skarga kasacyjna nie była więc zasadna i podlegała oddaleniu.

W styczniu 2012 r. zakaz reklamy aptek został rozszerzony w kierunku jakiejkolwiek reklamy aptek, punktów aptecznych oraz - co istotne - ich działalności. Z zakresu pojęcia reklamy apteki wyłączono jedynie informację o lokalizacji i godzinach pracy apteki. Powyższe zmiany uzasadniano koniecznością zwiększenia ochrony pacjentów oraz finansów publicznych przed negatywnymi skutkami reklamy aptek, wskazując, że cele przedsiębiorców prowadzących apteki, w tym dążenie do maksymalizacji zysku, muszą być podporządkowane wymogom wynikającym z konieczności ochrony zdrowia pacjentów.

Reklama apteki

Jak ocenił NSA, reklamą działalności apteki będzie zamiar przyciągnięcia potencjalnych klientów do dokonania zakupu towarów sprzedawanych w aptece - niezależnie od form i metod jej prowadzenia oraz użytych do jej realizacji środków - jeśli jej celem jest zwiększenie sprzedaży produktów leczniczych lub wyrobów medycznych.

Na tym gruncie pojmowanie reklamy w obszerny sposób przedstawił także Sąd Najwyższy w wyroku z 2 października 2007r., w sprawie sygn. akt II CSK 289/07, wyjaśniając, że reklama oznacza każde przedstawienie (wypowiedź) w jakiejkolwiek formie w ramach działalności handlowej, gospodarczej, rzemieślniczej lub wykonywania wolnych zawodów, dokonane w celu wspierania zbytu towarów lub usług. Powszechnie przyjmuje się, że reklamą są wszelkie formy przekazu, w tym także takie, które nie zawierając w sobie elementów ocennych ani zachęcających do zakupu, mogą jednak zostać przyjęte przez ich odbiorców jako zachęta do kupna.

Zwiększenie obrotów

Informacja o takiej treści jawi się jako informacja o działalności prowadzonej w aptece polegającej na możliwości telefonicznej konsultacji oraz telefonicznym zamawianiu leków. Odbiorca takiego komunikatu niewątpliwie może odnieść wrażenie, że tego rodzaju usługa jest czymś wyróżniającym aptekę na tle konkurencji, a działania skarżącej były częścią akcji marketingowej, które miały na celu nakłonienie pacjentów, a także losowy krąg odbiorców, dysponentów konta internetowego, do dokonywania zakupów właśnie w aptekach sieci D. i w ten sposób zwiększenie obrotu w przedmiotowych aptekach.

- Działania polegające na kontakcie telefonicznym z apteką w celu sprawdzenia dostępności leków czy też w celu odbycia konsultacji z farmaceutą nie stanowią czynności zabronionych przez prawo – uznał NSA. Podobnie jest w sytuacji wykorzystywania systemów teleinformatycznych. Inaczej należy jednak traktować propagowanie takich działań w sposób, jaki to miał miejsce w rozpoznawanej sprawie (na szeroką skalę i w sposób zawoalowany). Zasadne jest więc twierdzenie, że analiza treści przekazu prowadzi do wniosku, że stanowi on zachętę do skorzystania z usług indywidualnie oznaczonej apteki. Celem jest zwiększenie jej obrotów, co odpowiada reklamie w rozumieniu art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego.

NSA nie podzielił stanowiska skarżącej spółki co do jej intencji, wiązanych z chęcią ograniczenia do minimum czasu pobytu klientów w aptece, co miało z kolei zmniejszyć ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV2. Działania wpływające na zmniejszenie osobistych kontaktów między klientami apteki a farmaceutami w celu wskazanym wyżej nie zmieniają obowiązujących przepisów prawa, tym bardziej, że regulacje prawne związane z wprowadzeniem stanu epidemii w żadnym stopniu nie zmieniały zakazu reklamy apteki.

Zagadnienie reklamowania się aptek w opisany wyżej sposób było przedmiotem oceny Naczelnego Sądu Administracyjnego między innymi w wyrokach z 27 stycznia 2023 r., sygn. akt II GSK 1243/22, II GSK 1155/22 oraz z 12 września 2023r., sygn. akt II GSK 1641/22.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 października 2023, sygn. akt II GSK 1992/22

 

Nowość