Jeden ze stereotypów, który nie pomaga w budowaniu dobrej relacji lekarza i farmaceuty mówi o tym, że ten ostatni to niedoszły lekarz. Obie te profesje łączy jednak wspólny cel – ochrona zdrowia i życia pacjentów, dla którego powinni starać się współpracować.

- Faktem jest jednak, że lekarze nie sięgają po porady farmaceutów. Powodem tego jest przekonanie, że wiedza lekarzy pokrywa się z tą, którą posiadają farmaceuci -  mówiła Łucja Zielińska, studentka farmacji z Poznania. - Nie jest to prawda, gdyż farmaceuci mają znacznie szerszą wiedzę o lekach i ich wzajemnych interakcjach, którą zdobywali przez 5 lat studiów.

Podejmowane są różne inicjatywy, które mają zbliżyć obie grupy zawodowe i pokazać korzyści, jakie mogą płynąć ze współpracy. Natalia Gazdecka, studentka Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zwraca jednak uwagę na fakt, że zainteresowanie tego typu działaniami jest wśród lekarzy znikome. Podczas konferencji, która traktowała o współpracy tych dwóch grup, stosunek ilościowy farmaceutów do lekarzy porażał -  mówiła Natalia.-  Zdecydowanie więcej było farmaceutów. Z drugiej strony, dobrze, że takie inicjatywy mają miejsce. Nawet jeśli dzisiaj przychodzi na nie niewielka grupa lekarzy, to być może przekażą oni tę wiedzę dalej. Wśród młodego pokolenia lekarzy i farmaceutów coraz częściej można znaleźć osoby otwarte na partnerską relację. Ci, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, nie są przesiąknięci utartymi schematami. Natomiast starsi farmaceuci nie do końca odnajdują się w nowej sytuacji.

Profesje lekarzy i farmaceutów mają wiele cech wspólnych. Przede wszystkim, jedni i drudzy muszą uzupełniać swoją wiedzę na każdym etapie drogi zawodowej. Nowe metody terapii i postęp technologiczny wymagają znajomości najnowszych trendów oraz bycia na bieżąco.
- Mówi się, że trzeba być lekarzem z powołaniem… Ale to samo dotyczy farmaceutów! Trzeba mieć odpowiednie cechy, żeby dobrze wykonywać ten zawód. Farmaceuta często jako pierwszy ma kontakt z pacjentem – podkreśla Iga Błażejewska, uczestniczka debaty, studentka Collegium Medicum w Bydgoszczy. Co jeszcze łączy te dwa zawody? Według Jarosława Rybickiego, studenta Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kończąc studia, farmaceuci i lekarze są w podobnej sytuacji – idziemy na staż i czujemy, że mimo wymagających studiów, wielu godzin praktyk, nasza wiedza jest niewystarczająca. Tym bardziej powinniśmy postawić na współpracę i wspieranie się nawzajem na tej niełatwej drodze.

Dobre relacje to korzyść dla wszystkich – lekarzy, farmaceutów i pacjentów. Trzeba pokazać, jakie zalety pociąga za sobą współpraca farmaceutów z lekarzami, podkreśla Damian Rerych, student Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Mam ciekawe doświadczenia z dziecięcego szpitala onkologicznego w Egipcie, w którym robiłem praktyki wakacyjne. Była tam jedna duża apteka szpitalna, w której pracowało około 50 farmaceutów. Dodatkowo, na każdym pojedynczym oddziale znajdowała się mała apteka, która zatrudniała 1-2 farmaceutów. Brali oni udział w codziennych obchodach na oddziale, rozmowach z pacjentami. Lekarze konsultowali z nimi, jakie leki najlepiej sprawdzą się u danego pacjenta. Mam nadzieję, że w Polsce w końcu dojdziemy do takiego etapu. Dobre nawyki warto wprowadzić jak najwcześniej. Dlatego trafionym pomysłem wydają się wspólne zajęcia dla lekarzy i farmaceutów już na etapie studiów.

Na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu odbywa się fakultet dedykowany studentom kierunku lekarskiego i farmacji.

 [-DOKUMENT_HTML-]

- Na początku semestru uczestnicy wypełniają ankietę, w której określają kompetencje, jakie według nich posiada druga strona – studenci farmacji bądź lekarskiego. Tę samą ankietę wypełniają również na ostatnich zajęciach. Wyniki są niesamowite. Po tych zajęciach widać wyraźnie, jak wiedza obu tych grup może się uzupełniać -  mówi Łucja Zielińska, która miała okazję brać udział w tym fakultecie.

Warto poruszać temat współpracy tych dwóch grup, szczególnie dzisiaj, kiedy przeciętna wizyta u lekarza trwa jedynie około 15 minut, a czas oczekiwania na kolejną może wynosić kilka miesięcy. W tak krótkim czasie nie ma szans, aby przekazać szczegółowe informacje i rozwiać wątpliwości pacjenta.
- Tutaj powstaje przestrzeń do pracy dla farmaceuty, który w kwestii terapii lekowej może podpowiedzieć, doradzić i wyjaśnić wszelkie niezrozumiałe kwestie pacjentowi, podkreśla Łucja Zielińska. - Farmaceuci powinni pozbyć się kompleksów, zrozumieć, że stoją ramię w ramię nie tylko z lekarzami, ale również z innymi zawodami medycznymi, gdyż wszyscy mają ten sam cel – ochronę zdrowia pacjentów.

 

Źródło: Gedeon Richter