Obecnie konsultant ma obowiązek sprawdzać dostępność świadczeń, ale jednocześnie nie ma uprawnień do przeprowadzania kontroli w miejscu ich udzielania.

W tej sprawie ustawa nie jest konsekwentna, bo nie dając uprawnień kontrolnych, wymaga, aby konsultant informował resort zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia o uchybieniach stwierdzonych w wyniku monitoringu.

– Problem nieliczenia się przez NFZ z opiniami konsultantów ujawnił się zwłaszcza po wejściu w życie ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. U. Nr 122, poz. 696 z późn. zm.). Specjaliści wydawali wtedy dla lekarzy swoje zalecenia co do stosowania leków, ale urzędnicy NFZ podczas kontroli nie uznawali ich za wiążące – twierdzi prof. Marek Jarema.

Źródło: Gazeta Prawna