Jak powiedział w czwartek 20 sierpnia 2015 roku na konferencji prasowej dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii Adam Maciejczyk, przygotowany na zlecenie Instytutu Ochrony Zdrowia i Polskiego Towarzystwa Onkologicznego raport na temat dostępności do leczenia onkologicznego w Polsce jednoznacznie wskazuje, że tzw. białe plamy w dostępie do świadczeń dotyczą przede wszystkim radioterapii.
- Po uruchomieniu naszej filii w Legnicy zauważamy znaczący wzrost świadczeń w radioterapii w tym rejonie i za rok, gdy ruszy ośrodek w Jeleniej Górze, nasz region będzie praktycznie pozbawiony tych białych plam w radioterapii - dodał Maciejczyk.

Zaznaczył, że dostępność jest mierzona dwoma podstawowymi parametrami – chodzi o liczbę aparatów-akceleratorów przypadających na milion mieszkańców, a drugim wyznacznikiem jest czas dojazdu do miejsca radioterapii.

Czytaj: Włocławek: latem 2015 zakończy się budowa Zakładu Radioterapii >>>

- Staramy się, by pacjent miał bliżej na radioterapię i by była ona dostępna tam, gdzie ma on również zapewnione kompleksowe leczenie onkologiczne. Niestety, nie wszyscy chorzy, którzy powinni być kierowani obecnie na radioterapię, ją odbywają. W naszym regionie chodzi o około 30 procent pacjentów - mówił Maciejczyk.

Jak podkreślił, pacjent z tzw. zieloną kartą onkologiczną nawet bez skierowania może obecnie skorzystać w regionie z radioterapii w kilku miejscach, między innymi w DCO we Wrocławiu.

- Zauważamy jednak, że w dużych ośrodkach nie ma takiego problemu, natomiast pacjenci z mniejszych i odległych miejscowości nie korzystają z tych świadczeń. Stąd nasza inicjatywa budowania filii - dodał dyrektor.

Członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak powiedział, że po uruchomieniu jeleniogórskiej filii zakładu radioterapii w regionie będą spełnione europejskie normy pod względem dostępności tego medycznego zabiegu.

- Będziemy wówczas mieli średnio pięć akceleratorów na milion mieszkańców. Decyzja o budowie filii w Jeleniej Górze zapadała wcześniej niż powstał raport o białych plamach w onkologii. Deklarujemy pełne wparcie w tym zakresie. Polscy pacjenci nie mogą być dyskryminowani ze względu na miejsce zamieszkania - powiedział Michalak.

Jak poinformowała wojewódzka konsultant ds. chemioterapii dr Emilia Filipczyk-Cisarz, w tym roku w Polsce leczy się ponad 69 tys. pacjentów onkologicznych, ale za pięć lat będzie ich ponad 80 tys.
 

Dodała, że w zeszłym roku w DCO leczyło się 12 tys. osób chorych na raka, a do 2020 roku liczba pacjentów wzrośnie o około 3 tys. osób.

- Statystyki będą wzrastać. Szacuje się, że w roku 2020 pacjentów będzie o 15 procent więcej, a w roku 2025 o około 28 procent więcej. Wynika to z faktu, że będziemy coraz starszym społeczeństwem - dodała konsultant.(pap)