Jestem lekarzem pediatrą. Podpisałem umowę kontraktową na pełnienie dyżurów na oddziale dziecięcym. Obowiązkiem dyżuranta było w ramach izby przyjęć przyjmowanie ambulatoryjne dzieci z zachorowaniami w godzinach wieczornych i w dni świąteczne. Wypisywane recepty miały pieczątkę nagłówkową izby przyjęć oddziału dziecięcego. Od ok 3-ch miesięcy, czyli od kiedy ruszył w szpitalu SOR, pojawiły się pieczątki z nagłówkiem szpitalnego oddziału ratunkowego. Ja odbieram to jak zmianę miejsca zatrudnienia, choć nikt nie podpisywał ze mną nowej umowy ani aneksu.
Jak zachować się w takiej sytuacji, czy mogę podbijać się pod receptami oddziału, na którym nie jestem zatrudniony?

Rozstrzygnięcie kwestii podniesionej w pytaniu wymaga analizy umowy kontraktowej, o której mowa. Jeżeli jej przedmiotem jest udzielanie świadczeń zdrowotnych w ramach tzw. dyżuru medycznego w obrębie wskazanego w umowie oddziału, to przedmiot umowy uległ modyfikacji i faktycznie umowa winna być aneksowana. Autorka zwraca uwagę, że osoba wskazana w pytaniu nie jest zatrudniona w szpitalu a jest przyjmującym zamówienie. Tym samym nie można mówić też o zmianie miejsca zatrudnienia. Oba pojęcia: "zatrudnienie" i "miejsce zatrudnienia" są bowiem charakterystyczne dla stosunku pracy, z którym w omawianym wypadku nie mamy do czynienia. Instytucja wskazana w pytaniu najprawdopodobniej podlega przepisom art. 35 i 35a stawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89 z późn. zm.). Problem formalny związany ze zmianą faktycznego miejsca realizacji usług jaki dostrzega Autorka może polegać na odmowie sfinansowania świadczeń udzielonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia jeżeli nie dopilnowano modyfikacji list osób udzielających świadczenia w danej komórce organizacyjnej. Z pewnością lekarz nie narusza zasad wykonywania zawodu ani ordynacji leków. Celem wyjaśnienia sytuacji należy zaproponować drugiej stronie aneks do umowy modyfikujący miejsce udzielania świadczeń.

Agnieszka Sieńko